Dzis bedzie krociotko, ostatnio nie mam weny do pisania, czyzby ta pogoda? Chyba naprawde potrzebuje slonca. Do napisania zmobilizowala mnie Myszka, zaprosila do zabawy w marzenia. Marzen mam wiele, te sa nieco przyziemne jak na mnie, ciezko bylo wybrac wiec postanowilam ujawinic te ktorym chce pomoc w spelnieniu w najblizszym czasie
1 Marzy mi sie - Bialetti Mukka Express by delektowac sie wysmienita kawa
2 Marzy mi sie podroz do Szkocji, a to marzenie jest podwojne bo Moj K tez o tym marzy
3 hmmm ostatnie - mowic plynnie po niemiecku ;)
Do zabawy zapraszam Magde, Dagmare i Klaus ktora mam nadzieje tez zmobilizuje do napisania bo cicho bez niej w blogowym swiecie ...
Weny do pisania nie mam ale do szycia owszem :) Woreczki - fotka celowo zamglona ;)
Zasmakowalam takze haftu XXX Ateno mialas racje - wciaga jak nic :) Dziekuje Ci bardzo za cenne wskazowki i pomoc, oto moj pierwszy wymuskany haft, oczywiscie korona - ozdobilam ciemniejsza poduszke, a na jasnej jest grafika przeniesiona za pomoca transferu.
Powstaly tez serduszka w swiatecznym klimacie
Jakis czas temu u Kasi wygralam Candy, sliczny morski zestaw, w komplecie byla jeszcze solniczka, niestety lekko ucierpiala w podrozy, ale jest w trakcie naprawy :) Kasia podarowala mi takze piekne nuty i starusienki klucz!!! Kasiu dziekuje Ci bardzo mocno z calego serca, motyw morski przypomina mi moje rodzinne strony.
A na koniec zostawilam cos co wywoluje usmiech na mej twarzy jak tylko na nia spojrze.
Przedstawiam Wam Inge :D
Moja pierwsza hmm Tilda??? e nie to za mocne slowo bo nie jest zbyt podobna, pokusilam sie o uszycie, tak z ciekawosci czy dam rade, mialam uszyc zajaca dla bratanka ale nie mialam odpowiedniego materialu i tak oto powstala Inga
Jest smieszna i pocieszna, glownie dlatego ze rece ma prawie do kostek i nogi jak kolki ;)
No coz "prawie ideal" hahaha
Ale spodobalo mi sie i kto wie moze ktoregos dnia ...
Dziekuje Wam wszystkim za przemile komentarze :*
Otrzymalam tez kilka wyroznien za ktore Wam bardzo mocno dziekuje, postanowilam jednak ze nie bede przekazywac ich dalej jak i przyjmowac .... mialam niemila sytuacje z tym zwiazana... co wplynelo na moja decyzje.
Dla mnie kazdy blog jest szczegolny i nie potrzebne sa wyroznienia
Szykuje dla was mala niespodzianke, ktora ujawnie w kolejnym poscie, mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu...
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze Wam milego inspirujacego tygodnia !!!
hej hej, tak dluugie nogi i rece do kolan to prawie ideal:-) Sliczna mimo to ta Inga, nie poddawaj sie i szyj dalej,nastepna bedzie na pewno proporcjonalniejsza. Ja to bym sie nawet za takie szycie nie chciala brac i tak by mi nie wyszlo.
OdpowiedzUsuńKorona pieknie wyhaftowana i prosze bardzo juz ozdobila poduszke.
bardzo mi sie podobaja Twoje podusie i serduszka, oj bardzo Dorotko
sciskam
Basia
Ha! Inga jest świetna :) i jaka elegantka z niej :) poduchy super :) xxx wyszły rewelacyjnie a te narukowane podzewka, woreczki i serducha ech.. pozostaje mi tylko wzdychać, bo to dla mnie czarna magia :)
OdpowiedzUsuńBree mamy chyba podobne marzenia ... co do Szkocji i ekspresu ... Piękne prace nam pokazałaś, podobają mi się szczególnie serduszka i ... Inga, taka zimowa piekność ...Wygrana w candy też udana bardzo fajny motyw morski a klucz ... no cóż mam do nich słabość ;-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczności szyjesz, a Tildowa panienka piękna
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi zamglonymi zdjęciami
No i piękne candy, zapraszam również na moje
http://marta-berceuse.blogspot.com/2010/11/candy.html
Marta
chciałabym mieć taką figurę jak ta lala a ile można ogarnąć długimi rękami:)Pięknie uszyte
OdpowiedzUsuńPodobają mi sę poduszki, zarówna ta haftem jak i z nadrukiem, zawieszki, równiez sliczne:)
OdpowiedzUsuńDorciu Kochana ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie do zabawy, na pewno jeszcze w tym tygodniu postaram się odpowiedzieć na blogu ;)
Uwielbiam podróże więc i ja chętnie bym się przyłączyła i odwiedziła Szkocję. :)
Ahhh i kolejne woreczki, podusie i TILDA!!! Prawdziwa TILDA!!! Jestem pod wrażeniem!!! Jest urocza, elegancka i ma mój ulubiony kolor włosów ;))
Ideał ;)
Ściskam Cię ciepło.
PS na dniach postaram się do Ciebie napisać maila ;)
Witaj kochana! Cos ostatnio nie nadazam z komentarzami. Chce wszedzie zagladnac, ale nie zawsze mi sie udaje zostawic komentarz.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo za zaproszenie do zabawy! :)
Moja droguchnna! Piekne rzeczy znow zrobilas. Ten transfer tez bym chciala zrobic, ale juz dawno tego nie zkapowalam, a to takie efektowne! Poduszka taka rasowa!
Serducha tez slodziutkie no a Inga! Mi sie podoba!Originalna! I jakie ma ciuchy!
Pozdrawiam Cie mocno!
Dagi
no dobra, dobra, niech Ci będzie...:) masę problemów mam moja Duszyczko, masę, a czasu jak na lekarstwo dlatego u mnie tak niewylewnie ostatnio ale opowiem o marzeniach obiecuję:) pewnie pod koniec tygodnia albo w weekend, uh mam tyle zaległści, muszę pochwalić się prezentami, wygraną i sama mam jeszcze zaległe prezenty do wysłania...och ktoś ma powód by mnie udusić:( a u Ciebie też cichutko było, już maila miała smarować czy wszystko ok, ale widzę, że nie próznowałaś:) wszystko fajowe a serduszko 'Noel' zamawiam:)
OdpowiedzUsuńInga nie tylko imię ma ładne, ale i cała w swej długości jest fajna :)
OdpowiedzUsuńserducha piękne, ale poduszki powalają na kolana
cieszę się, że prezenty Ci się podobają, zachodzę tylko co się stało solniczce, przecież tak dobrze starałam się wsio zapakować :(
buziaki Kochana Dorotko
Przepiękne prace!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiekne woreczki, serduszka i hafciki.
Pozdrawiam
Życzę Ci po prostu spełnienia marzeń. Większość z tych niepisanych na pewno już się spełnia, gdy tworzysz takie cudeńka:) Inga trafiona - wypisz, wymaluj:)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWitaj, ale śliczne i słodziutkie prace stworzyłaś!! Haft rewelacyjny,a Inga świetna! Ja też mam zamiar wystrtować z tildą, nawet już pierwszą skroiłam,ale na razie leży w kawałkach:) Pozdrawiam sedecznie!
OdpowiedzUsuńPoduszki śliczne a Inga... Modelka!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWoreczki, serduszka, podusie bardzo urokliwe...a INGA, no cóż, nie jedna z nas marzy o długich nogach:)))...
OdpowiedzUsuńdługie ręce lepiej obejmują :))) więc INGA chyba jest w porządku - Pozdrawiam ciepło
Czesc, ale rozbawilas moj poranek, Inga jest swietna na ta szaruge za oknem od razu usmiech pojawia sie na twarzy. Fajnie ze podjelas sie tak skomplikowanego projektu, bo wiem ze nie jest latwo Tilde uszyc, ja swoja zaraz pokaze na blogu.
OdpowiedzUsuńSerduszka skrady me serce, bajeczne sa.
No i obie podusie sliczne.
O zamglonych woreczkach nawet nie pisze bo wiadomo ze sa urocze.
Buziaki, oby wiecej slonka do nas zawitalo.
Piękności nam pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńSerduszko Noel i to z grafiką szczególnie mi się podobają.
A marzenia...są do spełnienia:) Czasem los sam się do nas uśmiecha a czasem trzeba mu trochę pomóc.
Taki fachowy ekspres do kawy też mi się marzy:))
Szkocja faktycznie piękna i watra odwiedzin - wiem bo tu mieszkam:) Jak będziecie się tu wybierać to się odezwij, może będę mogła jakoś pomóc, coś doradzić.
Pozdrawiam!!!
Widze mania szycia Tild ogarnela prawie cały świat blogowy, dotknęła również i mnie, walczę z moja Tilda i nie jest dobrze. Twoja Tilda podoba mi się, jak na pierwszy raz jest piękna. Co do niemieckiego to z pewnością dasz rade:)Buziaki Woreczki a zwłaszcza podusie są cudo
OdpowiedzUsuńPodziwiam Inge, ja do dzisiejszego dnia nie podjalam sie uszyc zadnego aniola, zajaca, kota...i cokolwiek a la Tilda. Serduszka swietne, poduszki tez, ciesze sie na nastepne XXX:) Gratuluje wygranej, Kasia rozdaje zawsze cudenka.
OdpowiedzUsuńSciskam
Kochane jestescie, dziekuje Wam za komentarze, bardzo mi milo :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTaaaak....xxx wciąga jak nie wiem co, Anetka miała 100% rację, ale według mnie to bardzo przyjemny "nałóg".
OdpowiedzUsuńPoduszka ozdobiona haftem to jest to co ja bardzo lubię... z nadrukiem też jest świetna, ja nigdy tej metody nie próbowałam, więc mogę tylko oglądać i podziwiać.
A pierwsza tilda jest bardzo ładna, taka elegancka:-)
Pozdrawiam.
Inga ma w sobie to coś, co ułatwia usmiech w taki szarobury listopadowy dzień.
OdpowiedzUsuńZyczę Ci spełnienia marzeń...jak najszybciej.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne rzeczy pokazałaś, jest co podziwiac. Super poduchy Ci wyszły i serducha.
OdpowiedzUsuńA Tilda jak na pierwszy raz; rewelacyjna. Moja pierwsza nie była tak śliczna, zresztą ciągle je doskonalę i nie jestem zadowolona, a pierwszą poprawiałam, a twojej nie trzeba.
Buziaki;))
Cudoooowne!!!!!!!! wszystko bez wyjątku :) Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O rany, Dorotko, właśnie się zorientowałam, że dałam taki sam tytuł notki jak Ty masz.
OdpowiedzUsuńAle lipa, jutro zmienię ;) żeby nie było ;*
buźka
Po pierwsze to życzę realizacji Twoich marzeń i trzymam mocna kciuki!!!Po drugie wspaniałe prace pokazałaś...serducha śliczne a panienka urocza..taka twoja!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziekuje wam bardzo :*
OdpowiedzUsuńcudne candy ;))oby dwa zestawy sa śliczne, ale jesli mam wybrać to wybieram zestaw Paris:)))pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuń