...
Gdzie dzis nie spojrze tam bez.... wiec nie moze zabraknac go u mnie :)
W ostatnich dniach Moj K przyniosl mi narecze tych wspanialosci, i to juz drugi raz w tygodniu :D
Postanowilam uwiecznic ich "zapach" na zdjeciach, niektore z nich mam zamiar wywolac i cyk do ramki :)
Po raz pierwszy mialam okazje zobaczyc bez w kolorze pudrowego rozu, jest niezwykle delikatny i drobny, o dziwo najdluzej wytrzymuje. Czytalam u Was ze tez macie problem z utrzymaniem bzu w wazonie, jedynie wyczytalam, ze nalezy wode zmieniac codziennie i wsypac do wazonu odrobine cukru. Wyprobuje, moze warto :)
Caly "salon" pachnie przepieknie
Dzisiejszy post obfituje w fotki kwiatowe - co nie czesto u mnie sie zdarza, wiec dzis niech tak bedzie.
Wiec wybaczcie ich nadmiar
a to galazka hmmmm czegos tam - nie mam pojecia co to za drzewko ;) ale jest piekne ...
a niee przepraszam jest namiastka szycia :) Oto powstal pierwszy krolik, uszyty specjalnie dla malutkiego Mateo, myslalam ze bedzie trudniejszy w szyciu a poszlo calkiem niezle i chyba zlapalam bakcyla :) bo bedzie wiecej :) ale spokojnie, najpierw misie w planie :)
a na koniec mala slodycz na weekend.
Muffinki jogurtowe, ten przepis nalezy do moich ulubiencow!! klik
a wyprobowalam wiele....
Zycze Wam milego slonecznego weekendu, u mnie majowa burza zaliczona, alez grzmialo i blyskalo, brrrr
do uslyszenia
PS. nie podoba mi sie nowy blogger :(
Przepięknie aromatyczne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńzdjęcie muffinki jest absolutnie apetyczne i cudne... przyznaje se że piec (jak i szyć) nie potrafię dlatego zachwycam się tym bardziej
OdpowiedzUsuńcudny dzbanek /kubek z kawowym napisem :)
Al muffiny to proscizna, mieszasz niedbale (sekret)i pieczesz - musi sie udac :)sproboj :)
UsuńPiekne zdjęcia...aż czuję zapach tego bzu;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! Podobnie jak i Ty zauważyłam, że pusty bez dłużej wytrzymuje od tego pełnego. Patent z cukrem wypróbuję chociaż podobno pomaga też rozgniatanie końcówek łodyg.Te różowe , pastelowe kwiaty to chyba żylistek choć nie jestem pewna. Mam podobny krzaczek tylko,że z białymi kwiatami. Też teraz zaczyna kwitnąć.Króliś cudny a muffinka ma piękną oprawkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Uwielbiam te Twoje delikatne zdjęcia... są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńAle sliczny ten rozowiutki! No fiolecik tez (swietny fota!!!) ale ten roz jest taki inny..
OdpowiedzUsuńKrolik jest normalnie slodziak, jaka minka i ta czapa! :)Piekna praca!
A co jest z tym blogerem, bo ja nic nowego nie zauwazylam. Tzn. ja juz dawno lece na tej nowej wersji, moze o to chodzi. :)
U nas tez byla burza ale i tak grilowalismy! :o)
Sciskam i milego weekendu!
Dagi
Mnie cos podukusilo i zmienilam, nie wiem moze wroce do starej wersji choc ta tez niedlugo zniknie, buziaki
UsuńCudowny ten pudrowy! Kamila podpowiadała u siebie, że powinno się końcówki umoczyć we wrzątku, podobno to działa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Bzy śliczne a ta roślinka to migdałek ,mój ulubiony krzew/drzewko..wspomnienie z babcinego ogródka
OdpowiedzUsuńNo wlasnnie nie wiem czy to migdalek bo u mnie sa alejki tych drzew, a drzewa ogromne i bardzo rozlozyste, ale dzieki za rade :)
UsuńBzu nigdy za dużo, uwielbiam nie mogę się napatrzeć. A pomysł z oprawieniem super, można go mieć przez cały rok, żeby jeszcze tak ten piękny zapach można było do butelki nałapać:)
OdpowiedzUsuńuściski
Marta
i ja też nie lubię nowego blogera:(
OdpowiedzUsuńMozna zmienic ale tez na jakis czas...
Usuńpiękne zdjęcia, a bez jak zawsze cudny, jak dla mnie w każdym kolorze !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
kazdy pokazuje bzy, rany jak ja zazdroszcze tym ktorzy maja np ogrod a wnim morze konwalii, magnolie, jasmin, bzy, niezapominajki no i różę pomarszczoną:)Królisia super, ogromni lubie takie krateczkowe materiałki:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudne. A takiego koloru bzu to jeszcze nie widziałam. Piękny i delikatny.
OdpowiedzUsuńKrólik wyszedł perfekcyjnie :)
Pozdrawiam
K.
Oh ten pudrowy bez jest C U D O W N Y !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ta gałązka (też nie wiem jak się nazywa to drzewo) jest śliczna. W Edynburgu pełno takich drzew. Fajnie to wygląda jak płatki spadają - zupełnie jakby spadł śnieg:)
dokladnie, rozowy dywan :D pozdrowionka
UsuńCudnie ten królik wyszedł! Ja też coś uszyłam niedawno ale pokażę dopiero po niedzieli, bo to prezent.
OdpowiedzUsuńahh to czekam na fotki po niedzieli :) sciskam :*
UsuńFaktycznie ten pudrowy róż jest zachwycający. Musze zapisać w kalendarzu-wiosna 2013 -zasadzić bez w kolorze pudrowego różu,koniecznie !!!;-).Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy :)
to musi byc migdałek:)))))))piekne zdjęcie bzu w cynkowym naczynku:)))
OdpowiedzUsuńJak juz pisalam wyzej, wlasnie nie jestem pewna :) bo drzewa wielkie jak jablonie :)pozdrawiam
Usuńtak, bzowo się zrobiło na blogach :))
OdpowiedzUsuńja bez po przyniesieniu do domu wstawiam do wrzątku, czekam chwilę aż woda przestygnie i wymieniam na czystą, to pozwala stać kwiatom bzu 4-5 dni (pod warunkiem, że są w pełni rozwinięte i świeżo zerwane), w ten sam sposób traktuję róże, lewkonie (obowiązkowo), piwonie i w zasadzie wszystkie kwiaty o zdrewniałych gałązkach... Twoje zdjęcia są cudne :) nie dziwię się, że chcesz kilka wydrukować :)) a to różowe drzewko to chyba migdałek
pozdrawiam majowo
Ania
dziekuje bede probowac :)pozdrawiam
UsuńCudowne bukiety :)
OdpowiedzUsuńahhh jak cudna fotka, nie poznalam Cie :)
UsuńPieknie zdjecia, Kochana! A krolik cudny
OdpowiedzUsuńBuzka
Hania
ależ sliczne zdjęcia, jutro idę na poszukiwania bzu :-)
OdpowiedzUsuńale cudny ten różowy bez- przyznam nie widziałam takiego. Ja tez uwielbiam otaczać się kwiatami,teraz korzystam -bo potem nie bezie tak łatwo
OdpowiedzUsuńA u mnie nie ma jeszcze bzu :///
OdpowiedzUsuńCo do bloggera nowego to miałam kilka dni i mnie wnerwiał! jest taki mało przejrzysty :((( i nie kumam go więc wróciłam do starej wersji... za kilka miesięcy mają tą starą usunąć - tak pisze... hmmm :/
Pozdrowionka :)
tez wroce do starej, chociaz na chwile :) pozdrawiam :)
UsuńBez i u mnie króluje, jest taki majowy, więc... niech trwa! Twoje zdjęcia jak zwykle magiczne ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Jest maj wiec musi byc bez :) dziekuje, sciskam :*
UsuńBzik na punckie bzu u wszystkich panuje i jest pięknie, pachnąco i wiosennie.
OdpowiedzUsuńkurde mnie też wkurza!!!!ten bloger oczywiście... twoje fotki urocze a bez...tez u mnie króluje!!!Pozdrawiam cieplutko!")
OdpowiedzUsuńoj faktycznie bzowo na blogach ostatnio :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten bladzieńki bez, jeszcze takiego nie wiedziałam
królik pierwsza klasa- witam wśród zarażonych ;D
buziaki i miłego weekendu
Kasia
Twoje zdjecia są zaczarowane, jak od nich pachnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo migdałek :)
Jeszcze raz wpadam bo te kwiaty różowe nie dawały mi spokoju tym bardziej, że pisałaś w komentarzach o dużych drzewach - poszperałam i wychodzi,że to wiśnia japońska :))) Piękne drzewa z pastelowo - różowymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Droga Bree,pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńZdjęcia tak cudowne,że prawie czuc zapach bzów :-)
Dodam tylko,że cukier dodany do wody,w której są kwiaty,znacznie przyspiesza ich rozkwitanie ,a co za tym idzie-przekwitanie :-( Jeśli chcemy,żeby szybko rozwinęły się jakies kwiaty-do wody dodajemy cukier :-)
Osobiście polecam zakwaszanie wody,w której stoją kwiaty-łyżeczka soku z cytryny,albo jej plasterek, zapobiega rozwijaniu się bakterii w wodzie,a co za tym idzie-przedłuża "żywotnośc" kwiatów.
Pozdrawiam Cię serdecznie i przepraszam,że się tak wymądrzam,ale może komuś się moja porada przyda :-)
Miłego weekendu
Maja
Maja
Cudne zdjęcia, króliś zresztą też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo
A wiesz, ze i mnie nie bardzo odpowiada nowy blogger...
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, bardzo pastelowe, slodkie jak te muffinki, ktore upieklas (chyba tez wyprobuje ten przepis). Kroliczek wspanialy! Mateo bedzie zachwycony!
sciskam, milego weekendu
B.
Pudrowy bez i mufinki.... uwielbiam:)))
OdpowiedzUsuńkochana zdjęcia fantastyczne -bez jest Boski !!!!Muffiny i króliczek -BOMBA .buziaki u nas też leje .
OdpowiedzUsuńoczywiście muffinki, żeby nie było...:)))
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie widzialam tak ślicznego koloru bzu.Kolorystycznie idealnie pasowalby do zdjęć moich kartek =D Jeśli chodzo o Blogera myślalam ,że tylko mnie irytuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pochmurnego Poznania.
Kobieto, jakie Ty robisz piękne zdjęcia! Za każdym razem nie mogę wyjść z zachwytu! Ps. Ja też nie lubię pisać w nowym Bloggerze
OdpowiedzUsuńMogę jedynie powtórzyć po przedmówczyniach, że pięknie na Twoich fotografiach, że prawie czuje zapach tych cudnych kwiatów, że królisiek uroczy po prostu i że lubię Twojego K. że tak cudnymi kwiatami Cie obłaskawia! ;) Bloggera nie lubię.
OdpowiedzUsuńUściski! - Dominika
Moja pani z kwiaciarni radzi żeby zbić końcówki łodyżek. Bo jak są takie zdrewniałe to źle piją wodę. A ja do wszystkich ciętych kwiatów dolewam kilka kropel wybielacza dla przedłużenia ich trwałości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWybaczam, wybaczam bo uwielbiam bez i to wszystkie kolory no może jeden z nich jest mi bliższy sercu! ;) Królik cudny i powiadasz, że pierwszy no to niesamowite!
OdpowiedzUsuńteż nie lubię nowego Bloggera wręcz mogę napisać, że nie cierpię! Coś makabrycznego!
Dorotko u mnie troszkę zmian, jak się stęsknisz to zapraszam!
Buziak!
hej,hej
OdpowiedzUsuńBez w pudrowym rozu, wiesz ze chyba takiego nie spotkalam (ale u mnie ciezko jakikolwiek spotkac hihi) no jest cudny! I poczytalam tu troche wskazowek jak najdluzej go utrzmyc.
Piekne foty, Dori naprawde napatrzec sie nie moge.
Krolik tak jak juz pisalam genialnie Ci wyszedl, Mateo bedzie zadowolony.
A muffinka bardzo apetyczna, koronka wokol jakze uroczo sie prezentuje.
sciskam
Piękny ten bez u Ciebie... Z "Niezbędnika pani Domu" Zuzanny Talikowskiej - Cięty bez zachowa dłużej świeżość, jeśli przed włożeniem go do wazonu oskrobiemy końce łodyg na kilka centymetrów od odcięcia. Należy też oberwać wszystkie dolne listki i potrzymać tak przygotowane gałązki przez kilka minut w ciepłej wodzie.
OdpowiedzUsuńOch u ciebie też pachnie, aż u mnie czuć. Ja już tą woń czuję od paru dni :) różowy bez... nie widziałam, ale za to w mojej kiści znalazłam kwiatek o ośmiu płatkach - Nadia zjadła na szczęście. Piękne fotki Dori, w sam raz do ramki, a króliś - nie mam słów, cudny elegancik, taki do noszenia wszędzie i do przytulania, mały będzie miał piękną pamiatkę dzieciństwa.A ma już imię?
OdpowiedzUsuńPieknie uCiebie, kwieciście, uwielbiam zapach bzu. Nigdy nie slyszałam o rózowym bzie, ciekawa jestem gdzie można taki kupić?
OdpowiedzUsuńKróliś jest boski:)
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie na Candy http://domowezaciszepetronelki.blogspot.com/2012/05/pierwsze-candy.html
Bez kupic? mozna, ale u mnie wystarczy pojechac za miasto :)pozdrawiam cieplo
UsuńJa już się całkiem przyzwyczaiłam do nowego bloggera:-)
OdpowiedzUsuńpiękny bez...uwielbiam tą chwilę w roku kiedy gości on na moim stole:-)
pozdrawiam!
Dori przesliczne fotki a bez kurka u nas nie ma gdzie nazrywac! moje krzyczki w ogrodzie posadzone w tamtym roku maja w sumie 4 kwiatostany wiec ich przeciez nie pozrywam!;-)) ojeje!
OdpowiedzUsuńJest 03:53 w nocy Blusiek mnie obudzil, spac nie dal wiec troche pobloguje:-))))) Milej niedzieli sloneczko!!
Piękny bez, bardzo ładne zdjęcia. Króliś cudny:)
OdpowiedzUsuńprzepiekne zdjecia:) w ogole piekny blog:)
OdpowiedzUsuńi bardzo się cieszę, że muffinki posmakowaly:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńoo witam :) taaakk smakowaly, i to nie pierwszy raz :) pozdrawiam cieplo
UsuńUwielbiam wiosnę, uwielbiam bez....
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam
Marta
Ach uwielbiam ten zapach.... Chyba muszę zagonić R. do roboty, niech mi też takie naręcza przyniesie.... :)
OdpowiedzUsuńOgromnie miło jest przeczytać, że znasz okolice, o których piszę. :) Najwspanialsze wspomnienia z dzieciństwa mam własnie z Ustki, gdzie jeździłam z Babcią na każde wakacje. Ach, co za czasy.... :) Uściski kochana Bree!
U mnie bzu w tym roku niet :( nawet nie mam czasu go narwać :( piękne zdjęcia Dorotko,a króliś mimo,że pierwszy to w pełni udany. Świetnie wyszedł. Nie mam pojęcia co to za kwiecie :P a blogger też mi się nie podoba!! buziaki
OdpowiedzUsuńzapachniało aż u mnie ;)
OdpowiedzUsuńa bez przydał by mi się teraz do mojej nowej-starej kuchni ;)
muszę sobie nazrywać!
zdjęcia przecudne!!!
buźka
Dziekuje dziewczyny za wszystkie komentarze!!! jestescie wspaniale !!!
OdpowiedzUsuńOdnosnie przedluzenia zywotnosci bzu i kwiatow rowniez wielkie dzieki!!! przydaly sie !!!!!pozdrawiam cieplo
Ależ piękne zdjecia, ten pudrowy róż- wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńA królik!!!AAAA-cudowny!!!
Ja też nie jestem fanką nowego bloggera, chyba już pomału go ogarniam, ale obawiam się, że jak już na dobre się z nim uporam, to znów coś zmienią ;)
OdpowiedzUsuńZa to Twoje zdjecia niezmiennie mnie zachwycają - muffinki mniam! kocham zapach bzu i te kolorki mmm... wiosna :) miłosna :)
Wszystkie zdjecia sa piekne ...ale ten pudrowy roz to jest przecudny...az mi sie zachcialo..tylko gdzie go szukac...?ja takiego nie widzialam?nigdy!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia Bree, takie nostalgiczne, delikatne, az czuć bzem;-)wspaniale uchwyciłas ich piękno, ale i same zdjęcia są zaaranżowane w niezwykły sposób.
OdpowiedzUsuńAle piękne foty.... bez w pudrowym różu - cudo!!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Fotki piękne,klimatyczne i w Twoim stylu- zatrzymujesz czas:) nowy bloger przyprawia mnie o zawroty głowy...Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAMAZING POST:) Your blog is so wonderful, do you have twitter to follow you with???
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome week.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
Hello Maria :)
UsuńYou are so adorable and sweet and thank you.
No, I Don't Have a Twitter Account:( but I will say hello on Facebook
Greetings from Germany !!!
Wspaniałe lilaki. Uwielbiam je i też pozwalam im królować u siebie, gdy tylko jest na to pora. Ściskam, Bree, i zapraszam na lawendowe wzgórze. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne postery! Halo Maj - mistrzowski!
OdpowiedzUsuńDuża buźka :*