13 stycznia 2014



Witajcie w Nowym 2014 Roku
Podobno ma być lepszy, inny i spelniony hmmm wierze ze tak bedzie.




Jakis czas temu, nadrabiajac czytanie polskich gazet,  natknelam sie na  tekst z ktorym chcialabym sie z Wami podzielic.



" Tyle fajnego drzemie w kazdej z nas, tyle radosnej beztroski, wdzieku i szczescia malej dziewczynki...
Wystarczy, ze tylko zycie niespodziewanie poglaszcze nas po glowie. Sprawi, ze znowu zobaczymy, jak niebieskie moze byc niebo, lody truskawkowe, nie beda liczyly sie kalorie, gdy z dawno niewidziana kumpelka pogadamy o tym jak to w liceum bylo, kiedy zaskoczone dostrzezemy w swoich oczach odbicie tesknoty za tym, co powinno sie zdarzyc.
Co tam powinno - po prostu sie zdarzy !
Tyle fajnego tkwi w kazdej z nas, wystarczy tylko podazyc tam, gdzie dotad nie prowadzily nas ani nasze mysli, ani nasze spojrzenia. Tam, gdzie nie prowadzili i byc moze nigdy nie zaprowadza, nas inni.
Ze Zosia Samosia? A co w tym zlego? Nic
Dlatego w ten upalny albo deszczowy dzien usmiechnij sie do siebie, potem do tego kogos, kogo byc moze za chwile pokochasz albo zrozumiesz, i wreszcie do swiata ktory przeciez nosisz w sobie. Nie przeocz nieodkrytych zakamarkow wlasnej duszy i nie zmarnuj zachwytow milych twojemu sercu. Na tym polega ta skladajaca sie z trzech prostych slow filozofia twojego zycia : Sila jest Kobietą
..."

                                                           M. Domagalik czasop. Pani

Mam nadzieje ze nie popelnilam zadnej gafy zamieszczajac ten tekst.

Ten Rok bedzie wyjatkowy juz wiem, bede chciala realizowac siebie/nas, bez ustalonych celow, mam je zapisane gleboko w sercu wiec nie trzeba. A Tym wszystkim ktorzy obrali w tym roku cele, marzenia.... zycze ich spelnienia.

Kilka dni temu rozebralismy choinke, ale nadal pozostajemy w klimacie swiatecznym, jakos tak cieplej w domu, pamietam jak bylam mala, zawsze pod choinka czekaly na mnie ksiazki, jedna pamietam do dzis, to byly basnie Anderesena. Siedzialam potem co roku pod pod choinka i czytalam na glos basnie. Moj synek jest jeszcze maly ale tez chce ta tradycje zachowac. W biblioteczce ulicznej, znalazlam taki oto skarb, starenkie wydanie basni Braci Grimm z 1918 roku! Niesamowite rysunki. Dla mnie skarb.



a mowiac o "staruszkach"



Podobno ten len ma 100 lat ....
Chce uszyc cos wyjatkowego...


Koniecznie musze wspomniec o niespodziankach, Atenko dziekuje z calego serca.To juz taka nasza tradycja co nie? :)









Dzis troszke inny post jak widac....Troszke tez powspominam..

19 grudzien 2013 pierwsze urodzinki Mojego synka, mojej slodkiej malej  kruszynki. Mielismy mala impreze urodzinowa tu w domu, a doskladniej dwie :) zdecydowalismy sie na spontaniczny poswiateczny wyjazd do Polski by swietowac urodzinki malego razem z rodzina w Polsce. Wszystko sie udalo, moze nie tak jak planowalam ale usmiech synka wynagrodzil wszystko, szczegolnie calego umorusanego tortem :) zajadal sie ze hoho  a ja z drzeniem serca klebilam sie z myslami czy mu nie zaszkodzi ;)




Obiecalam Wam przepis na tort, ktory wyszedl oblednie pyszny...
Robilam kilka podejsc do biszkoptu i zawsze cos nie tak, az wreszcie znalazlam ulubienca, po przepis zapraszam tu klik . Spody biszkoptu nasaczylam ponczem z wody, cukru i soku z cytryny. Natomiast krem w srodku to delikatny krem cytrynowy z przepisu Mimi
Krem wierzchni to bita smietana ubita z kremem mascarpone i odrobina cukru pudru i szczypta barwnika spozywczego.
Dla mnie caly tort stanowi idealne polaczenie smakow.



A oto Nasz maly/duzy mezczyzna :)






Musialm sie z Wami podzielic tym waznym dla nas wydarzeniem, chociaz odrobinke...
a dla wspomnienia klik




Mam nadzieje ze dotrwalyscie do konca?????
Dziekuje Wam za piekne zyczenia swiateczne i noworoczne, mam nadzieje ze odwiedzilam wszystkich?

Tez czujecie wiosne???

pozdrawiam cieplo


Bree




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...