Tak tak wiem.... mialam zobic kurs jak wykonalam swieczki z ostatniego postu, ale musicie sie uzbroic w cierpliwosc, bo czekam na tusz do drukarki bo bez tego ani rusz.Wiec na dniach....bedzie. Dzis tak krociutko ale za to podziele sie z Wami czyms innym. Niedawno Ushii pokazywala jak zrobic idealne kokardki a tym razem ja pokaze Wam jak ja robie kokardki a raczej z czego sciagam wzory ;) owych kokardek
Prosze bardzo:
Calosc pochodzi z czasopisma Marthy Stewart "Living" z 2007r.
Mam nadzieje ze przestepstwa nie popelnialm ;) zamieszaczajac te zdjecia, jak cos to dajcie mi znac.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo przydatne
OdpowiedzUsuńbuziaki
Basia
Aha. Krok po kroku pokazane, bardzo przydatne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dagi
Bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Dzięki :) Teraz wiązanie kokardek nie będzie moją zmorą ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
też mam te czasopismo i stwierdzam że są fajne pomysły w nim- szkoda, że tak rzadko go wydają
OdpowiedzUsuńczekam na kurs świecowy z niecierpliwością
buziaki
Po Ushii kolejny świetny kursik wiązania kokardek
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Świetny kursik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.