28 czerwca 2012

...





Zdjecie przekornie do tego co za oknem, choc nie powiem, dzis pogoda letnia, mam nadzieje ze Tym zdjeciem nie przegonie slonca, po prostu tak mi sie juz marzy fajne lato :)






Witajcie !
Przeciez to juz prawie miesiac odkad pisalam ostatni post!!!! ojjjj niedobrze, baaardzo niedobrze ;) no coz tak wyszlo.... :)
Poprawiam sie.
Troszke o szyciu dzis bedzie, w tej chwili nie moge pokazac wszystkiego bo to niespodzianka ale juz  za kilka dni pokaze calosc, teraz tylko  mala zajawka.






Nie moge zdradzic co jeszcze bo czyta mnie  pewna mama :)
A z jakiej okazji ten/te prezenty? Otoz za tydzien wybieramy sie na chrzciny :)
i jak juz sie wczesniej chwalilam, bede Matka Chrzestna malutkiej,slodkiej Katii






Nie moge sie juz doczekac az do Was przyjedziemy Kochani :*
 To tak troszke prywatnie.


Co roku mam taka tradycje, hmmm wlaciwie od zeszlego lata, moj bratanek ma urodzinki i dostanie ode mnie  drugiego kroliczka, drugiego bo konczy 2 latka.





Krolik wiekszy i  hmmm troszke przy sobie ...;) Za rok dostanie nastepnego i wiekszego :) 
Aha ta bezowa plamka na spodniach - to samolot ;) no co zrobie ze nie wyszedl ;) 
 Lubie szyc te pluszaki.


Tasmowo powstaja tez  woreczki z lawenda, po raz kolejny udalo mi sie zakupic lawende od ogrodniaka z Francji! Maialam jeszcze kilka woreczkow z zeszlego roku i zapach nadal jest nieziemski.





Lubie wlasnie takie proste .....



i jeszcze powstal woreczek z falbankami dla przemilej i cieplej osoby :)









Az wreszcie na koniec niespodzianki jakie  otrzymalam od Magdy







Az tylu wspanialosci to sie nie spodziewalam, sa jeszcze zakladki, Madziu jeszcze raz bardzo bardzo Ci dziekuje ! pozdrowienia dla Ciebie.



Sezon na truskawki trwa, wiec i musial sie pojawic sernik z truskawkami, pychhaaaa, 

przepis  klik,

 polecam








i tym slodkim akcentem pozdrawiam Was cieplutko, jutro juz weekend !!!!!!!!

Ja mam ochote na grilla :)

 A za tydzien witaj Szczecin i polskie jedzonko hurraaa :D 

Ale jeszcze  odezwe sie przed wyjazdem.

pa










66 komentarzy:

  1. Tak, tak ja serniczek tez polecam!
    Dori szycie fantastyczne. Tak dokladnie, czysciutko wszystko wyglada. Woreczek z data jest mega, fajna pamiatka bedzie.
    Pan krolik swietny, wiesz ja po jednej tildzie spasowalam, nie wyszlo nic wiecej spod mojej igly w tej kwestii. A u ciebie juz kolejny.
    Super prezenciki od Magdy takie zawieszki bardzo lubie.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki kochana, to dla mnie zaszczyt uslyszec te slowa :)
      Te kroliki swietnie sie szyje, bo Tildy mi tez nie podchodza.
      buzka

      Usuń
    2. Acha to musze kiedys sprobowac krolika uszyc, moze akurat cos wyjdzie;)
      mecz leci wiec wracam do ogladania:))))))
      buzka

      Usuń
  2. może zdziałam takowy sernik, kto wie ????

    od razu poznałam, że to samolot :)


    zmieniłam adres bloga z miedzy cisza a cisza, na :
    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. po pierwsze lanie się nalezy za zbyt rzadkie pisanie!
    po drugie-królik oszałamiający! ja od razu poznałam samolot:p

    lawenda francuska,mrrrr musi być aromatyczna :]

    p.s. sernik,aż ślina cieknie -a ja na diecie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha to jednak mam wiecej wyobrazni :) niz myslalam, uff An jak Ty juz samolot widzisz to jest ze mna dobrze :D
      buzka

      Usuń
  4. Wszystko słodkie!
    i takie piękne,
    woreczek z haftem uroczy, lawendowy przecudny, z falbankami zachwycający
    i jeszcze ten piękny sernik!!!

    Królik super i pomysł by co rok był kolejny, większy-wspaniały.
    A samolot jest świetny!

    buziaki
    MZ

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczności...jestem pewna, że dzięki pierwszemu zdjęciu uda się przywołać lato;)
    Serniczek wygląda przepysznie;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako, że o mnie zapomniałaś Dorotko to grzecznie się przypomnę, że ja też jestem przemiłą i ciepłą osobą! ;)Hi,hi! i na dodatek kochającą falbanki! Ale nie o prezenty mi chodzi tylko o pamięć...Już po prostu o mnie na amen zapomniałaś...;(
    No dobra to się wyżaliłam a teraz pochwalę królika bo jest mega uroczy!
    Torebunia i okulary to takie jakby prawdziwe vintage taka podróż do przeszłości! ;)Jeszcze apaszka w grochy i można cieszyć się urokami lata...
    W zeszłym roku zasadziłam kilka francuskich lawend. Niestety żadna z nich nie przetrwała zimy!
    Szkoda bo jest najpiękniejsza ze wszystkich lawend!
    Serniczek apetycznie wygląda ale ja niestety jestem całe życie na diecie!;)
    Buziak i wpadnij kiedyś do mnie, będzie mi miło! ;)pa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sernik wygląda apetycznie :)
    ..ciekawe jaki będzie królas na 18te urodziny :P Pewnie duży ;)
    Piękne te wszystkie szyte cuda :)
    Pozdrawiam :*
    a.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju, ale slodkosci pokazalas Dorotko, tak te dla oka jak i te dla podniebienia:-)
    sciskam Cie i slonca zycze
    B.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kjojik;-((( jest swietny i samolot tez!!! :-))) Woreczki cudowne i takie Dorusiowe:-) Dori bedziesz cudowna mama chrzestna:-)) a prezent dla malutkiej cudowny!:-)) Pisz pisz pisz koniecznie czesciej! bo tesknie ta tymi Twoimi klimatami! Buzka

    OdpowiedzUsuń
  10. No! Wreszcie cos skrobnelas! :)
    U nas bylo pieknie do tej pory, teraz ulewa i wiatrzysko sie zerwalo.
    Cuda uszylas, juz teraz wiem dlaczego Cie nie bylo! Podoba mi sie! Byloby cudownie... wiesz!
    Prezenciki od Madzi zaraz poznalam. slicznosci.

    Pozdrawiam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, ten samolot! Zaraz tam nie wyszedl! Dobry jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, ze się odzywasz:) No ale popraw się, bo chcemy tu Ciebie częściej!!!
    Katia urodziła się w dzień urodzin mojego brata, tylko kilkadziesiąt lat później;P
    Jak ja lubię te Twoje woreczki z falbankami! Super są!!!
    Buźka xxx

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale wszystkiego!! królik mis ię spodobał i pomysł na coraz większe co roku. Masz szczęście że chłopcy szybko wyrastają z pluszaków bo na piętnaste byłby królik gigant. Woreczki lawendowe cudne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Strasznie bym chciała mieć taki pachnący woreczek. Ot, choćby na wzór- jak takowy uszyć? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ piękną wyprawkę szykujesz, co prezent to piękniejszy:) Rekompensujesz swoją nieobecność tymi cudami. Miłej wyprawy.
    pozdrawiam,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ jaka tam plama... przecież od razu widać, że samolot ;-)) Polska już szykuje się na Twój przyjazd - na weekend zapowiadali upały stulecia ;-) (może trochę przesada, co?) W każdym razie maliny i czereśnie dojrzewają ;-))
    Króliś to już dojrzały dwulatek!
    Ściskam Cię kochana!

    OdpowiedzUsuń
  17. oba woreczki boskie :)
    pan królik uroczy, a w plamce od razu rozpoznałam samolot, więc czepiasz się niepotrzebnie ;P
    serniczek smakowity, dobrze, że akurat zajadam truskawki ze śmietaną, bo by mnie skręciło hehe :)
    buziaki i miłego pobytu w Polsce :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  18. No własnie tak wczoraj weszłam na Ciebie- buhahah jak to brzmi i stwierdziła, ze chyba cos mnie ominęło albo blog mi zeswirował bo wcieło mi Twój sotatni post.
    nO BO JAK TO, ŻE poprzedni wpis juz miesiecznice obchodzi.
    Niunka najnajnaj na wakacje i pozdrów Nasz Szczecin.
    A Kot z wami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie :( my tylko na 2 dni jedziemy, takze krociotko :)
      buzka i fajnie ze znow Jestes :*

      Usuń
  19. Nareszcie!!! Ja też dziś wchodziłam do Ciebie! Różności lniane cudne, woreczek z lawendą... Dobrze mieć Cię za matkę chrzestną! Serniczki piekę namiętnie, ale teraz przerzuciłam się na lżejsze ciasta owocowe :)
    pozdrawiam serdecznie i witam niebawem w kraju
    marta z ohmyhome.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiedzieli rodzice Katii kogo wybrać na chrzestna matkę :) Mała szczęsciara.
    Wszystkie Twoje prace, jak zwykle, w najlepszym stylu i guście. Z wielka przyjemnością ogląda się je.
    Miłego pobytu w PL
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. jak ja lubie Twoje falbaniaste woreczki, od dawna choruję na takie i chyba wreszcie sobie coś uszyję w Twoim stylu:)a ten króliś no świetny,bardzo ładnie Ci wyszedł:)
    PS.i bylabym nie saoba gdybym nie pochwalila te mega aktrakcyjne (jak dla mnie)akcesoria tzn okulary i torebkę;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oh my Lord, Bree, ja tu na nocnym dyżurze, cukru mi z krwi ubywa z minuty na minutę, a ty mi tu z serniczkiem wyjeżdżasz? Nie znasz litości! :D Na moim blogu czeka na ciebie niespodzianka. Zapraszam, kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilko nie moge Cie odnalezc, mowisz o blogu kulinarnym???pozdrawiam

      Usuń
    2. http://lawendowe-wzgorze.blogspot.com/ - od dawna masz zaakceptowane zaproszenie, kochana.

      Usuń
  23. No właśnie Bree, mało Ciebie tu ostatnio ;/ a ja tak lubię Twoje posty i piękne zdjęcia :)
    Królas boski nawet jeśłi uważasz że samolocik nie wyszedł jak trzeba, właściciej na bank pokocha go wielką miłością :) i o to chodzi!! :)
    Życzę wspaniałych wakacji i wypoczynku
    cmoki

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejne cudne zdjęcia!
    Lawenda z Francji... ech...:)

    OdpowiedzUsuń
  25. post genialny!
    :)))))
    przeszłaś samą siebie:)))))))))
    ten króliczek, woreczki na lawendę... wszystko mi się marzy. :)
    świetne okularki:) a dzisiaj u nas upał we Wrocławiu.
    oby tak już zostało
    ciasto wygląda bardzo smakowicie.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzieki dziewczyny !!!!!!!!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Halo halo!!! To ty jedziesz do Polski i nic nie mówisz??????Przecież ja Cie kochana moja zaraz gołymi ręcami uduszę! Ach jej te woreczki, jejku jakie cudeńka, a zdjęcia taki spokój do serducha wnoszą, że wszystkie smutki mi od razu przechodzą. Królik jest cudowny, a ta plamka ...od razu wiedziałam że samolot, więc proszę mi tu nie marudzić:) Liścik już do Ciebie leci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu ja na na weekend jade i nie w nasze rejony;) buzka

      Usuń
  28. Króliś cudny! Serniczek mniamnuśny ech mam słabość do serników ;)

    Woreczki śliczne , a zapach lawendy..mmmm
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczności poczyniłaś. Zakochałam się w króliku. A ten sernik z truskawkami, hmmmm, mniam...
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  30. Cuda, Panie, cuda :) ten woreczek, ach :)) Dorotko zdolniacha z Ciebie :) Tak amam chrzestna to marzenie!
    Kurcze w Polsce będziesz? Super! Szkoda tylko, ze nie bede miała i tak możliwości cię spotkać, buuu :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje kiedys odwiedze stolice :) takze zawitam do Ciebie :) buzka

      Usuń
  31. Ty szyjesz coraz większe króliki, a ja swojemu synkowi co roku na urodziny robiłam fotkę z tym samym delfinkiem... na pierwszym zdjęciu delfin był większy od synka, a później proporcje się zmieniały - fajnie te zdjęcia wyglądają teraz ułożone obok siebie :) Twoje woreczki są powalającej urody, uwielbiam zwłaszcza te z falbankami! a ciasto wygląda przepysznie, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Woreczki tworzysz przecudne - jak tu chować coś tak pięknego do szuflady... :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Wspaniałe te cudeńka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Ho ho.... ale śliczności :) uwielbiam woreczki :). Zając z samolotem super (od razu domyśliłam się, że to samolot, a nie plamka :)
    A ten sernik.... mniam, mniam.... chyba się skuszę. Wszak lato w pełni.

    Miłego, ciepłego i grillowego urlopu Bree

    OdpowiedzUsuń
  35. Och, Bree... francuska lawenda, zazdroszczę baarrdzo:) Sernik wygląda cudownie, a w Twoich falbankach na woreczkach (i nie tylko) jestem zakochana od dawna. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  36. Samolot pierwsza klasa. [!].

    OdpowiedzUsuń
  37. Wyobraziłam sobie to kolekcje królików za kilka lat :) Bardzo fajny pomysł !
    Chce mi się coś słodkiego , może jutro umilę sobie i moim bliskim życie takim sernikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  38. słodkie szyjesz te woreczki! i po co pokazałaś ten sernik? :( teraz będzie mi się śnił po nocach :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ojej, poczułam się w jak kompletnie innej bajce. Twoi chrześnicy (nie wiem, czy dobrze odmieniłam) mają naprawdę kapitalną Matkę Chrzestną. A ten królik wygląda fantastycznie. Już chcę widzieć jego rozmiar na 18 urodziny :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Królik jest cudny :)
    a pierwsze foto fantastyczne!!!

    udanego lata na wyjeździe

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak zwykle u Ciebie wszystko przecudnej urody. Miłego pobytu z Szczecinie i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajnie, że jesteś. Udanego pobytu w PL!

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajne woreczki, prosta forma zawsze wygrywa!

    OdpowiedzUsuń
  44. Och Dori, już nie mogę się doczekać, kiedy przyjedziecie. Kiedy Cię wyściskam, wycałuję, przytulę, kiedy z Tobą nie będę mogła się nagadać, kiedy zaliczymy nocne pogaduszki, kiedy, kiedy... Kochana już wszyscy skomentowali prezent dla Katii, ale ja muszę także. Woreczek jest przepiękny, wymarzony, jak ze snu. Idealny na dziecięce pamiątki, będę go pilnować i przekażę córeczce kiedy nieco urośnie. Przyjeżdżaj już, czekamy na Was... och, ja już dawno czekam. Szkoda tylko, że na tak krótko...

    OdpowiedzUsuń
  45. Och Kochana... same smakołyki u Ciebie widzę!Ja też niedługo zostanę Chrzestną małego Filipka i marzę o tym, by mieć takie zdolności, jak Ty, aby podarować Mu coś niesamowitego... Chyba pozostaje mi pomarzyć. ;) Uściski przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Nareszcie się doczekałam nowego posta;-) piękne rzeczy szyjesz...to już Twój znak firmowy:-))) pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  47. Uszyłaś piękności-jak zwykle ;-).U mnie już dawno po truskawkach, więc choć popatrzę na przepysznie wyglądające ciasto Twojego wykonania.PYCHA

    OdpowiedzUsuń
  48. Część:)
    ale wszytko pięknie... a królisiek - bajkowy - przepis - mniam mniam :)pozdrawiam słonecznie - Ania

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja też tak mam że piszę za rzadko, ale cóż życie... ale fajnie że znowu napisałaś i możemy znowu podziwiać Twoje dzieła. Królik niesamowity... i od razu widać że z samolotem:)
    A te woreczki.... marzenie.
    Zdjęcia jak zwykle profesjonalne, zawsze jak tu wpadam to mam ucztę dla oczu i duszy, dziękuję Ci za to:)))
    Oby czas spędzony w Polsce był długi i udany:))

    OdpowiedzUsuń
  50. Marzę o Tildowym króliczku! Sama próbowałam kiedyś uszyć ale wyszła raczej laleczka woo-doo :/

    Mam drobną sugestię... wiem że jasne kolory są wpisane w taki styl, jednak niektóre fotografie są trochę przepalone i giną przez to szczegóły w najjaśniejszych partiach obrazu...

    OdpowiedzUsuń
  51. Króliczek nieziemski, od razu się zorientowałam że na spodenkach to samolot!! Piękne te woreczki a z lawendą w środku też bardzo lubię.
    Pozdrawiam i udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  52. Potwierdzam lawenda pachnie nieziemsko!!! i dziękuję za miłe słowa pod moim adresem -buziaczki!!!

    OdpowiedzUsuń
  53. buuu...a czy ktoś wie dlaczego nie wyświetlił mi sie ten post..alez te woreczki cudne...też lubie take proste:)..a króliś...cudo!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...