Dzis jesien przywitala mnie pieknym sloncem i nie tyko dzis, bo juz wczoraj byla piekna pogoda. Wiec poki energia i chec do pracy mnie rozpiera stworzylam nowe woreczki. Szyje je z mysla o swietach.... tak tak juz zaczynam bo potem ani sie obejrze bedzie grudzien i sie nie wyrobie. Tak bylo w zeszlym roku. Dlatego nie spieszac sie powoli szyje dla bliskich "niespodziewajki"
Woreczek wedlug wzoru kochanej Atenki. Jestem Ci Anetko bardzo wdzieczna za pomoc, bo ja laik w swiecie maszyn a teraz wiem co i jak profesjonalnie :)
Woreczki ozdobione roznymi technikami : papier transferowy, stemple i medium do druku na tkaninie.
Najbardziej wlasnie odpowiadaja mi ostatnio stempelki.
Moj Mezczyzna wrocil wczoraj do domu z takimi oto galazkami, moze wiecie co to jest?
Ma przepiekne fioletowe kuleczki, ktore sa pokryte masa przypominająca perly, ladnie sie mienia, jest tez meszek, niestety na zdjeciu tego nie widac. Nie wiem co to za cudo, mam nadzieje ze nie trujace :D
Lampe juz mialam Wam dawno pokazac, niby nic ale przyciaga uwage. Pomysl widzialam gdzies w internecie a ze lampa z Ikei swiecila "pustkami" postanowilam ja w taki sposob ozdobic, miala byc tylko na chwile w czasie naszej przepowadzki ale juz zostala :) Najzwyklejszy klosz, foremki do mufinek i klej wikol. Kleimy tylko spod foremek przyklejamy jedna obok drugiej i gotowe :) Bardzo fajne rozwiazanie do dziecinnego pokoju, ja zastosowalam biale foremki ale mysle ze efekt bedzie fajny gdy uzyje sie kolorowych lub czarnych - bedzie bardzo kilmatyczne swiatlo.
Dziekuje za przemile komentarze, naprawde cenie sobie kazda Wasza wypowiedz.
Ostatnio nie mam natchnienia do pisania dlugich postow.... czekam az mnie najdzie cos sensownego ;)
Milego tygodnia !!!
woreczki ą prześliczne :) A świeczuszki... taki klimat dają, że aż sobie chyba zapalę! :)
OdpowiedzUsuńKwiatki są fajne... jesienne! :)
Ach ta Anetka! :) Bardzo ladnie wyszly Ci te woreczki, pracus z Ciebie.
OdpowiedzUsuńTe kwiatki pierwszy raz na oczy widze. Ladne. ale co to? Takie originaly Ci Mezczyzna przynosi? Wow!
Lampa- Bomba! Super pomysl! I Ty mowisz, ze nie wiesz co pisac?
Pozdrawiam!
Dagi
Bardzo oryginalna lampa. Swietny pomysl. Woreczki sa sliczne.
OdpowiedzUsuńWoreczki cudowne!
OdpowiedzUsuńCzy takie stempelki są do zdobycia ?:)
Co do tych roślinek to nie mam pojęcia co
to za roślinka. Ale to nie zmienia faktu, że jest piękniutka.
Pozdrowienia od różanego...
Kurde, a ja się zastanawiam co to za cudna lampa, a to samoróbka - w IKEA są teraz takie fajne foremki w kółeczka itp - fajnie by wyglądały na takiej lampie
OdpowiedzUsuńWoreczki jak zwykle mistrzowskie.
Roślinki nie znam, ale jest śliczna.
Buziaki
ps - paczkę dziś wysłałam
ps 2 - Mama ma piękne imię :)
Witaj Kochana!
OdpowiedzUsuńJestem z Ciebie dumna, z woreczkami poradzilas sobie wysmienicie, sa piekne!
Polaczenie lnu z biela i jeszcze do tego koronka to mieszanka wybuchowa.
Stempelki, nadruki sa boskie.
Wcale sie nie dziwie ze juz myslisz o prezentach swiatecznych, ja powoli tez.
Z tym kwieciem to nie pomoge nie mam pojecia co to jest, wogole to slabo znam sie na takich nazwach.
Z lampa to kolejny raz udowadniasz ze masz glowe pelna swietnych pomyslow.
Zaraz tez zapale swieczki.
Buziaki i milego wieczoru.
woreczki prześliczne a roślina to Pięknotka Bodiniera- też jak sama nazwa wskazuje urodziwa:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPiękne woreczki.
Swietne połączenie kolorów, faktót i te korony, achhhhhhhh.....
westchnęło mi się z zachwytu,
pozdrawiam
Te owocki o ciekawym fioletowym kolorze to krzew o wdzięcznej nazwie Pięknotka japońska . Jak widać w pełni na swą nazwę zasługuje:)
OdpowiedzUsuńWoreczki uszyte przez Ciebie piękne... bardzo eleganckie. A pomysł na lampę bardzo ciekawy.
Pozdrawiam:)
Woreczki piękne. Masz rację Atenka jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńI bukiet śliczny, pierwszy raz widzę takie owoce ;)
Pozdrawiam
Zachwyciły mnie te woreczki!!! Oj, szkoda, że nie ma mnie na Twojej liście prezentów świątecznych:(
OdpowiedzUsuńRoślinka śliczna, nigdy takiej nie widziałam. Ciekawe, czy można ją ładnie zasuszyć?
Lampie dłuuugo się przyglądałam żeby zgadnąć z czym to się je ale poległam. Nigdy bym nie wpadła, że to foremki do babeczek.
Pozdrowienia wieczorową porą ślę!
rewelacja!!! A mufinkowy żyrandol- cudo!
OdpowiedzUsuńTe woreczki sa REWELACYJNE !!!
OdpowiedzUsuńZdolniacho - wielkie brawa :))))
Co to za roślinka nie mam pojęcia .
A mufinkowa lampa jest cudna :)
buziaki :**
OOOOch jakie sliczne sa te woreczki, len i korony to moje ulubione polaczenie, cos pieknego Cara Bree:-)!!!
OdpowiedzUsuńta roslinka jakby mi znana, pewnie juz ja gdzies widzialam, ale jak sie nazywa ni emam zielonego pojecia, mozna by pogrzebac w necie, albo zapytac jakiegos ogrodnika.
Takie lampy wisza w mojej ulubionej lodziarni, w miasteczku obok, zamiast foremek muffinkowych sa uzyte foremki do lodow. tez swietny efekt!
Sciskam
Basia
Woreczki super!Uwielbiam motyw korony.
OdpowiedzUsuńLampa wyglada teraz obłędnie!!!Pomysł jest megafajny!
Pozdrawiam
Lampa to jest po prostu świetna ...a z kolorowymi do dziecięcego? Super pomysł i zapewne wykorzystam...dzięki Ci za inspirację!Ja tez już pomału szykuje niespodzianki na święta ale z decu...haha Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie również się te woreczki bardzo podobają, a zwłaszcza ten nadruk. Z moja lampa chciałam zrobić podobnie. Pomysł podpatrzyłam gdzieś w telewizji ale mój P. stwierdził ze będzie za ciemno. Uważam jednak ze lampa w nowym odzieniu prezentuje się bardzo ciekawie. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńśliczne woreczki.
OdpowiedzUsuńZdjęcie lampy nie otwiera mi się, nie wiem co sie dzieje ostatnio z blogerem?
Nie będę oryginalna...muszę to powtórzyć - Woreczki są śliczne i na pewno funkcjonalne. Atenka miała cudowny pomysł a TY wspaniale go wykorzystałaś.
OdpowiedzUsuńTa urocza roślinka to Pięknotka bodiniera ( o czym już wiesz ) - nie jest trująca, to krzew zachwycający ozdobnymi, zebranymi w grona kulistymi owocami, o soczystym, wrzosowym kolorze. Dorasta do 3 metrów. Rozkwita na przełomie lipca i sierpnia niewielkimi, ale niezwykle licznymi kwiatami. Idealna na miejsca osłonięte, ciepłe. Wrażliwa na mróz, doskonale jednak regenerująca się po przycięciu. Z uwagi na krzyżowe zapylania wymaga sadzenia w grupach.
to tyle - buziaki
Woreczki są przepiękne! Zakochałam się, takie stylowe i eleganckie - och dostać taki prezent to marzenie! Lampa jest FANTASTYCZNA!! U mnie wala się kilka takich po stryszku z czasów przeprowadzki, kiedy mieszkaliśmy w gołych ścianach - chyba czas dać im nowe życie:)
OdpowiedzUsuńNoomiy,Dagi,violcio11 - dziekuje Wam pieknie :*
OdpowiedzUsuńRóżany Aniołku - stemple sa silikonowe, kupilam je u siebie w sklepie Idee, niestety w Polsce nie ma tego sklepu, pozdrawiam cieplutko :*
Kasiu - dziekuje Ci bardzo, juz przekazalam ze przyjdzie od Ciebie przesylka :) Tak imie ma przepiekne ale samej wlascicielce nie odpowiada :) ahhh te kobiety, pozdrawiam serdecznie :*
Anetko - to ja jestem Ci wdzieczna ze masz cierpliwosc do moich "smiesznych" pytan.Dziekuje za pochwaly :D Jest u Ciebie sklep Idee? bo tak kupilam stempelki gdybys byla zainteresowana. Pozdrawiam Cie serdecznie :*
OLQA,ivonn - dziekuje Wam za pomoc w sprawie kwiecia, nigdy bym nie wpadla, z tego co wyczytalam jest pieknotka japonska i bodinera, moja zaliczam do japonskiej :) Dziekuje Wam bardzo :*
Myszko- musisz napisac list do Sw Mikolaja ;) jestem pewna ze Mikolaj odpisze :D Pozdrawiam cieplutko :*
Fuerto, Marto, Artnova24, Aga,Agaa Polowa, Jaga, Ana - dziekuje Wam bardzo, siedze i sie rumienie przed laptopem :) to bardzo milo gdy komus podobaja sie rzeczy ktore sie stworzy :)
Artambrozjo - dzieki kochana :) niedlugo skrobne @ do Ciebie wiec cierpliwie czekaj :*
B - dziekuje bardzo, czytalam ze jestes chora, duzo zdrowka, to ta pogoda - taka zdradliwa :) pozdrowionka :*
Ivcia - dziekuje za opis roslinki, przyda sie na pewno, tak mi sie to spodobalo ze chyba kupie sobie taki krzak, bo jest pelen uroku! Pozdrawiam cieplutko :*
Dziekuje wszystkim za mile komentarze :)
Śliczne woreczki! Cudo! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńWoreczki wyszły w całym tego słowa znaczeniu profesjonalnie. Co do roślinki, to mam podejrzenia, ze to tarnina, ale mogę się mylić. Świetny i genialny w swej prostocie pomysł na lampę. Brawo! Pozdrawiam jesiennie i słonecznie! :)
OdpowiedzUsuńpiękne woreczki, świetne rozwiązanie szycie już w pażdzierniku i zero stresu w grudniu, chyba pójdę Twoim śladem!
OdpowiedzUsuńGałązki urocze, pierwszy raz takie widzę! A lampa SUPER! niesamowite rozwiązanie!
pozdrawiam cieplutko
Woreczki przepiekne. Wyglądają profesjonalnie jakbyś szyła je od lat ... Najbardziej podoba mi sie ostatnie zdjecie na blogu jest takie nastrojowe.
OdpowiedzUsuńBree ponieważ lubię zagadki odpowiadam, że ta tajemnicza roślina i pieknych owocach to "kalikarpa".
Lampa jest oryginalna ...
Pozdrawiam cieplutko.
Wyjątkowy masz talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuje Wam bardzo :* To mile tak z rana przeczytac tyle milych slow, widze Nowe twarze u siebie :) Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńi że Ty niby szyć nie umiesz...?:))) weź nie 'bujaj':)ja również poproszę o 'przepis' na woreczki:) (może jakis tutorial choćby ręcznie wyrysowany?) w sprawie maszyny do szycia jestem kompletnie ciemna masa a jakbyś zobaczyła moją maszynę to byś padła...:) ma chyba więcej lat niż ja chachacha
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńjestem jednym z anonimowych podglądaczy :-) lubię do Pani zaglądać :-), a te fioletowe kuleczki to pięknotka japońska. Pozdrawiam serdecznie Magda z Nowego Folwarku
Prześliczne woreczki! a pomysł na lampę jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
swietne woreczki właśnie chcę sie nauczyć transferów ciekawe czy wyjdą mi takie ładne jak twoje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj Bree :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz u ciebie goszczę, ale zostaję!!! Pięknie u Ciebie, klimatycznie, pomysłowo :)
Woreczki są cudne, a lampa po prostu boska!!! :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Mariola:)
Tworki Twoje wyszły cudnie! a fioletowe kuleczki pierwszy raz na oczy widzę! :) ładne to cuś :) i lampka wygląda super w tych muffinakach! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Wam bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńAle piękne te woreczki ... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;)
Świetne są te woreczki. Sama chętnie bym sobie takie sprawiła i pewnie kiedyś tak zrobię :), jak już się doczekam swojego własnego M :D. Ściskam.
OdpowiedzUsuńCiekawie tu u Ciebie. Dodaję bloga u siebie do linków:) Pozdrawiam Aneta:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:))
OdpowiedzUsuńAuu dopiero dojrzałam ten woreczek po prawej z duzym nadukiem. NO po prostu auuuu.
OdpowiedzUsuńOgladam i czytam, czytam i oglądam super blog, że ja dopiero teraz tu trafiłam, bedę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuń