Sobote spedzilam filmowo :) nadrabiajac zaleglosci, raczac sie herbatka lawendowa (pilam pierwszy raz) i zapychajac sie blyskawicznymi buleczkami ale o nich potem. Moze ogladaliscie film dokumentalny "My fake baby? klik Na poczatku bylam przerazona tym filmem, teraz mam mieszane uczucia, gdyz w moim zyciu jest bardzo bliska mi osoba ktorej podobne uczucia przedstawia ten film, schamat podobny, uczucia tez. Hmmm jednak nie popieram choc staram sie zrozumiec Ta osobe ... Jesli macie okazje obejrzec polecam!
Ale takze byl to takze weekend tworczy, mam w glowie kilka projektow ktore chcialabym w najblizszym czasie wykonac, z czego jeden pokaze w postaci mini tutorialu :).
Mam tez zaplanowane kika wymianek z dziewczynami na ktore nie moge sie juz doczekac. Juz obmyslam co i jak. A poki co dzis moj nowy , niedoszly projekt - woreczek z falbankami. Wczesniej moglyscie zobaczyc wersje Paris Paris a dzisiejsza nowa wersja jest juz gotowa,
"Szczypta romantyzmu"
Pierwszy raz robilam roze z materialu, nie sa idealne ale bardzo mi sie podobaja. Woreczek widzialam w katalogu H&M i tak mi sie spodobal ze postanowialam uszyc podobny, zmieniajac jego wygladna potrzeby wlasne.
Na szybkiego powstalo tez serducho w wersji strzepka ( brakuje polskich znakow i czasem wychodza smieszne slowa)
Ostatnio kulinarnie u mnie na blogu, postanowilam zamieszczac co jakis czas fajny przepis, wiec dzis na tapecie
blyskawiczne buleczki - z ciasta francuskiego, tak wiem nic nowego ale za to pysznego
Wystarczy ciasto francuskie i reszta to juz wyobraznia i smak. Ciasto kroimy na kwadraty, ja zrobilam w wersji czekoladowej, w srodku serek czekoladowy philadelphia - Milka (mniam) a po zlozeniu kleks dzemu truskawkowego z cytryna, pycha.Mieszaka smakow wybuchowa ale przepyszna, Pieczemy okolo 15 min az sie ladnie zrumienia. Szybko, prosto i smacznie.
Pozdrawiam Was serdecznie i lece poczytac co u Was bo ma zaleglosci
Milego tygodnia
mozliwośc kupienia gotowego ciasta francuskiego uwazam za jedna z większych rewolucji w kuchni!!robiłas kiedys sama prawdziwe ciasto fr.?..koszmar,mnóstwo pracy i robota iście koronkowa...chociaz trzeba przyznać,że domowe wymiata!!...lubie c.fr.na wszelkie sposoby!!!twoje spowodowalo mój ślinotok....dieta:(..a woreczek z różą cudowny!!
OdpowiedzUsuńIstne cudo woreczek z falbanką ;) Ale mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie smakolyki u Ciebie :-) czyli zaczne od konca. Przepis zachecajacy, ja z ciasta francuskiego czesto robie inne ciasteczka, smaruje ciasto jajkiem, posypuje cukrem trzcinowym, cynamonem, roluje i do piekarnika.
OdpowiedzUsuńW woreczku normalnie zakochalam sie!!! Falbanki, koronka i rozyczki to niesamowite polaczenie.
Cudnie wyszedl!!!!
Ja mam tez jakies wzory woreczkow z falbankami, przesle mailem moze cos Ci sie spodoba, ja planuje taki uszyc ale jakos "nie po drodze mi" Moze wkoncu sie skusze.
Zaraz klikne na ten filmik.
Pozdrawiam i milego wieczorku.
Qra - raz probowalam - porazka wiecej sie nie porywam, ale jadlam takie robione i masz racje pyszne. Te moje to kupne oczywiscie :)dzieki
OdpowiedzUsuńLaurentino - dziekuje, troszke z falbanka sie meczylam bo robilam pierwszy raz.pozdrawiam
Anetko - o tak tak wyslij koniecznie :)Twoj przepis tez sprobuje. Dziekuje, to zestawienie tez mi sie podoba :)sciskam mocno
A czy jak już Atena Ci przyśle te wzory, to podzielisz się ze mną?
OdpowiedzUsuńTwój woreczek jest śliczny, cudeńko prawdziwe! A o bułeczkach nie będę się wypowiadać, bo na wieczór nie chcę sobie smaka narobić:P
Bardzo klimatyczny ten woreczek, ale serducho wyjątkowo podbiło moje... serce ;-) Róże wyszły Ci perfekcyjnie, wcale nie musisz się tłumaczyć z ich domniemanej niedoskonałości ;-)
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie to jest wielki hicior, gości w mojej kuchni stale (zazwyczaj mam jedno w lodówce), ale ja raczej preferuję je w wersji wytrawnej, z farszem warzywnym, tuńczykiem, żółtym serem i co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy. Choć przyznaję, że Twoja wersja jest kusząca, ach...
I jeszcze kwestia lalek "reborn". No... mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony są śliczne i wierzę, że mogą zaspokajać potrzebę posiadania dziecka o osób, które nie mogą go mieć. Ale czy to jest zdrowe? Nie wiem... Może lepiej mieć kota czy psa?
Smutne jest to, że ludzie bywają tak samotni, że potrzebują tego rodzaju substytutów...
Ściskam czule!
Woreczek cudnej urody. Ehhh,że ja nie potrafię takich rzeczy szyć. Uwielbiam Twoje zdjęcia. Są takie romantyczne i pełne klimatu. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńWoreczek wielce pomysłowy i efektowny. Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPokuszę się może o taki, ale na razie nie po drodze mi z maszyną do szycia
O mniammm.... szybko i smacznie. Zrobie!
OdpowiedzUsuńWoreczek to po prostu romantyzm niesamowity! Znam te o ktorym piszesz z H&M, ale Twoj jest o wiele slodszy!!
O widze, ze u Breesi duzo sie dzieje, projekty, projekty.. Zycze powodzenia w wykonaniu!!
Pozdrowionka!
Dagi
Woreczek prześliczny, wprost oczu oderwać nie mogę!
OdpowiedzUsuńNie możesz i takich woreczków pokazywać i teraz to na pewno nie zasnę :) Róże i falbanki, ach!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
z tego wszystkiego zjadłam literkę m jak miłość :)
OdpowiedzUsuńprzepis na pewno wypróbuje :) film zaraz kliknę - a woreczek hmmmmmmmmmm słodki miłego tygodnia może bezwiatru i zimna?
OdpowiedzUsuńWoreczek jest prześliczny. Róże wyszły Tobie bardzo ładnie:-)
OdpowiedzUsuńReborn??? Hmmm...trudny temat, ale zaryzykuję stwierdzeniem, że dla nastolatków w szkole ok, ale jako substytut prawdziwego dziecka to nie do końca normalne, faktycznie lepiej sobie kupić psa, który potrafi odwzajemnić nasze uczucia. No ale ja jestem szczęśliwą mamą, więc nie do końca potrafię zrozumieć kobiety, które się na to decydują. Jak obejrzę film, to wówczas może moje odczucia w tym temacie ulegną zmianie.
Pozdrawiam cieplutko.
Filmu nie oglądałam, ale zaintrygowałaś mnie...
OdpowiedzUsuńPrace Twoje piękne... i zdjęcia cudne... Kto by nie chciał z Tobą wymianki... tylko czym tu się wymienić przy takich zdolnościach :(
Pozdrawiam M.
Woreczek jest śliczny - niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Marta
Ciasteczka prezentują sie bardzo smacznie i na pewno się skusze na ta twoja propozycje. Jak dotąd robiłam z cremem freche , szynka, serem i pietruszka to taka podstawowa wersja, z pewnością ja znasz.
OdpowiedzUsuńWoreczek rzeczywiście bardzo uroczy, nazwa pasuje jak ulał. Z H&M można czerpać wiele ciekawych inspiracji.
Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku.
ciasto francuskie uwielbiam z owocami, szczególnie z jabłuszkami :)) no pyyyycha takie na słodko :)
OdpowiedzUsuńfilmu nie widziałam, ale zapewne obejrzę
a woreczki? no cuda! falbanki+róże=genialne połączenie :) no i do tego ładna prezentacja :) robisz ładne zdjęcia :)
Bułeczki super! W ogóle ciasto francuskie jest rewelacyjne.Można z niego przygotowywać smakołyki i na słono i na słodko..
OdpowiedzUsuńWoreczek z falbankami i różyczkami PRZEPIĘKNY!!!!!Bardzo,bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam
Woreczek prześliczny, te różyczki dodają całości szyku, bułeczki na pewno wyszły bardzo smaczne, jejku ale zaburczało mi w brzuchu,lecę zjeść śniadanko:)
OdpowiedzUsuńściskam
Aga
Woreczek przecudny, ta falbanka i róże...właśnie, te róże są zachwycające, bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńSerducho śliczne, a z przepisu pewnie skorzystam bo jeszcze nigdy z ciasta francuskiego nie robiłam słodkości, raczej stosowałam do wersji obiadowej:)
Pozdrowienia serdeczne:)
Uwielbiam ciasto francuskie i zawsze, ale to zawsze mam plat zamrożony ..na wszelki wypadek:)Śliczny ten woreczek i róże wyszły super:)
OdpowiedzUsuńWoreczek z falbanką, prawdziwe cudo !
OdpowiedzUsuńprzecudny woreczek z falbankami
OdpowiedzUsuńa róże pierwsza klasa
ciasto francuskie zawsze mam w zamrażalniku - niezawodne, gdy w ostatniej chwili się goście zapowiadają - bardzo często robimy w wersji na słono niż na słodko
pozdrawiam serdecznie :)
Oj jak cudwonie tu u Ciebie.. Bedę zagladać.. pozdrawiam ciepło, Ula
OdpowiedzUsuńWspaniałe woreczki ten i poprzednie, cofnęłam się w czasie na Twoim blogu bo nie zawsze zdążę zaglądnąć - brak zasięgu - dziś go łapię i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPoducha też mi się bardzo podoba !
Na ciasteczka ślinka leci ... mniam!
Pozdrawiam cieplutko.
Woreczek z falbankami cudowny!!! Świetnie wyglądają ze sobą te róże i falbanki.Są takie romantyczne i kobiece.
OdpowiedzUsuńCiasteczko - pycha!!!
Cieplutko pozdrawiam:)
filmu nie widziałam ale kiedyś na jakimś blogu widziałam zdjęcia tych lalek byłam przerażona realnością. Musze obejrzeć ten film, dzięki za podesłanie tytułu poszukam
OdpowiedzUsuńDziekuje Wam bardzo za komentarze, ciesze sie woreczek spotkal sie z takim entuzjazmem :) beda kolejne zapewne, jak nabiore wprawy w falbankach :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wyprobuje Wasze przepisy na wersje slona ciasta fr, juz sobie pospisywalam.
pozdrawiam Was wszystkie z osobna :)
Romantyczny woreczek cudo!!!Szkoda że ja szyć nie umiem!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRomantyczny woreczek cudo!!!Szkoda że ja szyć nie umiem!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWoreczek jest świetny ,coś innego . A od róż co ty chcesz (???), przecież dobrze wyszły !
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Piękny woreczek:) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Woreczek bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńboski ten woreczek falbankowy... no uwielbiam te twoje wyroby, bardzo, bardzo :)
OdpowiedzUsuńWoreczek jest cudny.
OdpowiedzUsuńFilm mnie przerazil, ogladalam w niedziele jednym okiem bo mialam gosci. Nie, nie, nie. Od razu pojawilo sie pytanie: przeciez te kobiety mogly zaadoptowac "prawdziwe dziecko"? A moze to z wygody? Nic sie nie pobrudzi? Brrr...
OdpowiedzUsuńWoreczek slodki jak i Twoje pysznosci, moze nastepnym razem nie zapomne ciasta francuskiego?
Pozdrawiam.
ochhh, cudny ten woreczek, cudny!!! a do tego pasiastego materiału, i serduszek oczywiście też, wzdycham i wzdycham! :)))
OdpowiedzUsuńno i z niecierpliwością wielka czekam na nowe projekty i tutorial :)
Pozdrawiam cieplutko i w wolnej chwili zapraszam do siebie po wyróznienie :)
Mariola
śliczny woreczek! ja też w sieci widziałam kilka falbankowych i się w nich zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńto nie dobrze, że na wieczór zaglądam na blogi, tu cisto francuskie tam ciasto francuskie :P
:*
Przepiękne te falbanki!!! Zauroczył mnie ten woreczek! Zapraszam na moje Candy :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomysł na jutrzejszą kolacyjkę :)
OdpowiedzUsuńDroga Bree, filmu nie oglądałam dlatego nie będę się wypowiadac tylko na temat tego co przeczytałam natomiast zdjęcia mnie przerażają, ta ich autentycznośc, dążenie do uzyskania podobieństwa do czegoś zywego jest dla mnie przerażająca. nie wiem moze jetsem przeczulona na temat dzieci ... Przeraża mnie społeczeństwo w którym czymś sztucznym próbujemy zastąpić życie. ja rozumiem pewne potrzeby jestem w stanie wszystko zrozumiec, jednakże to wydaje mi się "dziwne, " niepokojące".
OdpowiedzUsuńWoreczek z różami jest bardzo ładny. A ciasteczka z wkładem czekoladowym mmm az mi slinka cieknie ... dosłownie ;-)
Pozdrawiam cie.
Woreczek mnie zauroczył, aż sama chętnie bym sobie taki sprawiła:)
OdpowiedzUsuńCo do tych lalek, to dla mnie sztuczny twór niestety i jeśli ktoś traktuje je jako substytut prawdziwego dziecka to niestety potrzebuje opieki lekarskiej...
Ushii - dziekuje, bardzo mi milo :)
OdpowiedzUsuńkrysia_m - dziekuje
Moniko@...- tez mama takie wraznie, pozdrawiam
ArsDecoria- dziekuje, pasiak ehhh jaka szkoda ze tylko udalo mi sie kupic kawalek tego materialu, dziekuje za wyroznienie juz ci napisalam komentarz :)pozdrawiam
Dag-esz - dokladnie flbanki rzadza :)
Violetko - dziekuje, pozdrawiam serdcznie
Kerry_Marto, Lloko - jestem tego samego zdania, wszystko tkwi w umysle czlowieka, dziekuje wam bardzo i pozdrawiam
Woreczek jęst śliczny. Z albanka i kwiatkiem wyglada bardzo kobiecoo i romantyczne. Serduszko swietne-materiał paseczkowy bardzo fajny .
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądaja smakowicie. Mniam.
Pozdrawiam
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńWidze ze bardzo fajne miesce stworzylas u siebie na blogu...duzo ciekawj fotografii, pomysłów kulinarnych i nie tylko.Przyjemne miejsce, bede czesto tu zaglądać, jesli nie masz nic przeciwko:)
pozdrawiam serdecznie
Kochana Bree czy przyjmiesz wyróżnienie ode mnie? Zapraszam na mój blog. wiem ze ostatnio istne wysypisko wyróżnień ale dziś walentynki ;-)
OdpowiedzUsuńDorotko, uroczy jest ten woreczek! Niesamowity! Może jakiś tutek?? :)) dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasto francuskie, najczęściej w formie rogalików z czekoladą ;)
Dzisiaj zrobiłam swoje pierwsze ciasto marchewkowe... a praca sama się piszę... :P
Buźka
this was so beautiful and peaceful and made me happy for you.
OdpowiedzUsuńWedding Dresses
This site is a can refer to the choice of browser may help you see
Welcome back. Wonderful photos, wonderful story. So glad you could be there.
Tak, wiem, wiem, zagapiłam się, candy już dawno skończone ale to wszystko przez te woreczki! są urocze, szczegolnie ten powyżej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Droga Doroto :)