21 lutego 2011

V.L tutek




Alez zimno ;) na dworzu, u mnie pogoda oszalala, slonce, fajne chmurki ale niesmowity mroz! Przylaczam sie  do wywolania wiosny !!! 
W ostatnim poscie wspomnialam o tutorialu wiec oto i On. Jestem pewna ze juz wszyscy znaja postarzanie  za pomoca esensji z kawy i herbaty. Wczesniej pokazywalam etykiety na przyprawy robione tym sposobem. Dzis bardzo podobnie -  lecz  na koniec pieczemy je w piekarniku :)





Oto  przepis :



Pachna niesamowicie, ja czasem z braku wanilii dodaje np extrakt jasminowy, lecz juz bez cynamonu. Ilosc skladnikow dostosujcie do swoich potrzeb oczywiscie.
Dla mnie to lepsza metoda od zwyklego szuszenia, ktore stosowalam do tej pory. Zrobilam tez krok przedswiateczny i powstaly zawieszki - tak na probe...




Polecam tez prasowanie po upieczeniu :)

W sobote wybralam sie na flohmarkt, bylo okropnie zimno, poszlam bo chcialam wieszaki a wrocilam z dzbankiem do kawy - czyli jak zwykle ;)



Moj Ci On :)

Dla blogowiczek mieszkajacy w De maly tip, w kik -  sa ladne "skorupy" do kuchni ;) talerzyki, miseczki, butelki na oliwe itp. Dzbanek z korona  to moja  dawna zdobycz z targu staroci :)




Pozdrawiam Was serdecznie i milego tygodnia !
Dziekuje Wam bardzo za  komentarze po ostatnim postem :*
Dzis taki szybko i krotko zaznaczylam swa obecnosc. Czasem tak trzeba.

58 komentarzy:

  1. Aaa, zakochałam się w dzbanku z koroną!! Jest przecudownyyyyyy!!!

    Oh, faktycznie zawsze długo czekałam, aż moje nasiąknięte kawą etykiety wysuszą się na powietrzu, a przecież można je było wrzucić do piecyka raz dwa :)) Nie ma to jak rady innych cudownie kreatywnych osób jak Ty :))

    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bree ja nie znałam tego sposobu. Herbata owszem ale taka magiczna mikstura oj nie znałam, więc bardzo bardzo dziekuję.
    A szkło śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER !!! Dziękuję za przepisik :)
    Dzbanek śliczny!
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  4. W kawie i herbacie moczyłam ale ten pomysł bardzo mi się podoba:)
    Zazdraszczam zakupów.
    Dziękuję i pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  5. Noooo kochana! To juz dziela sztuki! Dzieki dzieki za taki super przepis. Wiesz, ze w tej kwesti ucze sie od Ciebei niebanalnych rzeczy! Zrobie!!!!!
    No a zdjecia dzisiaj...! No piekne sa piekne!!!!!

    Powaznie w kiku sa takie cuda? No to popedze. Ci mowie, ze tam nieraz mozna cuda na kiju znalezc.
    Ten piekny dzbanek na samym dole to tez z tamtad? wow!

    No a nie mowie juz o flomarkowym- super lup! i ten napis! Piekny! :))

    Pozdrawiam!
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt niesamowity, dziękuję za przepis, na pewno już wkrótce skorzystam :)
    Zdjęcia u Ciebie bajeczne :)
    ściskam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt jest znakomity, dzbanek z napisem jest genialny.zazdroszczę takich udanych zakupów.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. piszesz o 3 łyzkach wanilii...z jednej laski wychodzi moze 1/4 łyzeczki, chodzo ci o nasiona, o łupinki czy o cukier???Ładna ta seria z koroną...juz tyle razy się bilam z myślmi czy kupic czy nie.Jak na razie sobie odpuszczam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepis jest wspaniały, łączący pichcenie z rękodziełem, czyli to, co lubię ;-) A efekty - magiczne! Cudownie wyszły Ci te zawieszki... chyba się też pokuszę o takie czary-mary ;-)

    Skorupy wynalazłaś zjawiskowe... nie wiedziałabym, który wybrać - ten z koroną wprost bajeczny, ale i dzbanek kawowy przygarnęłabym z rozkoszą. Szczęściara ;-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  10. No to znowu jestem mądrzejsza. Człowiek ciekawy świata uczy się całe życie. Dzięki za lekcję. Dzbanek jest niesamowity. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze, Dorota, swietny ten dzbanek z korona, szkoda, ze nie mieszkam w De, bo juz bym tam gnala...
    dzieki za przepis na postarzanie, kiedys zastosuje!
    buziole, milego wtorku
    B.

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie musze skorzystać z Twojej instrukcji:) A dzbanuszek jest cudowny:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Czesc Kochana, czekalam wczoraj ale post u mnie sie nie pojawil, no ale dobrze ze dzis jest:-)
    Po pierwsze coz to za fantastyczna poleczka z serduszkami chyba sie nia nie chwalilas? Zawieszki sa swietne, grafiki ekstra i w ogole musze tego sprobowac, zaraz drukuje przepis bo pieknie go zrobilas.
    Dzbanek sliczny teraz kawka bedzie smakowac:-), ale ja nie moge oderwac oczu od tego dzbanuszka z rozami normalnie moje marzenie, on tez w Kik? Bo jak tak to zaraz ubieram sie i jade po niego.
    A najlepiej jak na maila sie przeniose i popytam, buziaki.
    ps.u mnie tez tak mrozi
    ps2.cudne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  14. Magdo- mnie tez to czekanie zawsze denerwowalo, sam pomysl podpatrzony ale nie pamietam skad, dziekuje Ci za mile slowa
    Kerry-Marto - mikstura pachnaca :)koniecznie wyprobuj
    Jolanno,Lacrima - dziekuje Wam bardzo :)
    Dagi - o tak Kik to czasem prawie raj ;) ale tylko czasem, dzban z korona to lup z flohmarku a talerze z kik, sciskam Ci i dziekuje za mile slowa
    aga.ocean - wyprobuj i sie sie pochwal :)pozdrawiam
    Made by Sysia - dziekuje, pozdrawiam
    Abily - chodzi mi o cukier waniliowy lub extrakt, 3 lyzeczki to moja wersja, mozesz dodac mniej oczywscie, w zaleznosci ile masz do namaczania :)a serie z korona to chcialabym miec... pozdrawiam
    Inkwizycjo - a jak pachna... szczegolnie z dodatkiem cynamonu :)pozdrawiam serdecznie i dziekuje
    Lilla - nawzajem :) pozdrawiam
    Basiu - dzban z korona kupilam na targu staroci, juz poprawilam w poscie, pozdrawiam serdecznie
    Marlen - dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Anetko - dziekuje :* No niestety posty moje wychodza nadal z opoznieniem,jakies 4 godziny,dlatego nie pojawil sie u Ciebie w pasku od razu bocznym po opublikowaniu ale na drugi raz sprobuj kliknac od razu na bloga to sie pojawi. To na tez ide na @ ;) scisam pa

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny sposób na postarzanie etykiet ! Dzbanek prawdziwe cudo !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podoba mi się dzbanek z koroną, róże pięknie w nim wyglądają. A te sposoby na postarzanie to prawdziwy odlot! ;) Muszę spróbować, świetnie Ci wyszły...
    U mnie też strasznie zimno ale mam jeszcze dużo soku malinowego ;)
    Pozdrowienia od różanego...

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawieszki są prześliczne i jak przyjemnie podany przepisik!!!!
    Tylko pozazdrościć takich dzbanków!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowite zdjęcia!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ach dzbanek z koroną jest cudny, prześliczna z niego zdobycz. No i kawowy jest równie uroczy, sama mam podobnie, niby wychodzę kupić konkretną rzecz, ale zawsze coś innego przytargam:-)
    Dzięki za tutek, może kiedyś się przyda.
    Pozdrawiam i życzę tej wymarzonej przez nas wszystkie wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zawieszki kapitalne !!!No a flohmarki to macie kapitalne !!!niestety byłam na nim tylko raz !!!Pozdrawiam !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne zdjęcia. Ja męczę się z photoshopem . Poduchy z białymi napisami w zawieszeniu. Pozdrawiam.
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  23. hmm jak materiały herbatą postarzałam tak o zawieszkach nigdy nie pomyślałam. A jeszcze mam pytanie, no bo przepis jest, wszystko zrozumiałe, ale mówiąc zawieszki masz na myśli jakieś gotowe czy sama je robisz? No bo moja bujna wyobraźnia podpowiada mi, że gdyby zawieszki były ze zwykłego cienkiego papieru to w ciągu 15 min by się rozmokły w tym wywarze, no i mam dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki za instrucję, na pewno skorzystam i pewnie nie tylko ja :) A dzbanuszek na kawę jak i ten z koroną piękne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Z materiałem próbowałam, z papierem jeszcze nie, ale na pewno skorzystam z Twojego przepisu - super go podałaś:) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale przepis! Jak z książki kucharskiej:) Efekt super! No i te "skorupy" co nam pokazałaś... cudeńka!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mario - dziekuje bardzo, pozdrawiam
    RozanyAniolku - ojj dobrze ze mi o soku przypomnialas :) pozdrawiam
    Aagaa, Agato- dziekuje bardzo, pozdrawiam
    Sylwerado - oj czekam czekam na wiosne z utesknieniem :)
    Aneto -dziekuje, taa targi sa fajne i jest w czym wybierac, pozdrawiam
    Dwa Domy- dziekuje, pozdrawiam
    Kasiu - ja zawieszki robie sama, drukuje na brystolu lub grubszym kartoniku :)
    Katesz - witam Cie serdecznie u siebie, dziekuje, pozdrawiam
    Nela - ja robilam kiedys na materiale ale nie wyszlo mi ciekawie, zle wysuszylam, wiec musze sprobowac jeszcze raz :)pozdrawiam
    Myszko - dziekuje sciskam Cie mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za instrukcję:)) Dzbanek cudny:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej!Pomysl na zawieszki wykorzystam napewno:-).Bardzo ciekawe fotki.Lubie takie klimaty.Wogole fajnie u ciebie,wiec bede zagladac napewno.Cudne dzbanki:-)Tymczasem lece do moich lobuziakow ,bo bunt robia i spac nie chce:-)Pozdrawiam cieplo.Ania

    OdpowiedzUsuń
  30. brystol! no i pojaśniało mi w łepetynce! :D dzięki za odpowiedź :))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudeńka pokazujesz.
    Wszystko podane tak pieknie.
    Przepis postarzenia rownież wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  32. Zawieszki zrobilaś niesamowite, może kiedyś uda mi się takie wykonać. I piekne zakupy, tego dzbanka troszeczkę Ci zazdroszczę :)
    Pozdrawiam cieplutko w te mroźne dni
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  33. Swietny pomysł -napewno skożystam.
    Fajnie to wszystko wyglada.
    Zawieszki wyszły Ci genialnie. Prawdziwe vintage. Super.
    Dzbaneczek kupiłaś śliczny-zazdroszczę.
    Buziaki .

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj
    Trafiłam do Ciebie przypadkiem ;0)i bardzo mi się u Ciebie podoba zostanę na dłużej:)
    Przepis jest super muszę koniecznie spróbować...dodany cynamon i wanilia już na mnie działają.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na czekoladkę:)

    OdpowiedzUsuń
  35. nigdy potem nie piekłam..a cynamon...uwielbiam jego zapach

    OdpowiedzUsuń
  36. Dorotko, zajrzyj do mnie, czeka na Ciebie wyróżnienie i zaproszenie do przewrotnej zabawy ;-) Ja się już jej poddałam...
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzbanek z koroną jest wypasiony wprost! Zawieszki cudne a pchlich targów zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ojej.... cudne skorupy!!!
    Zawieszki fantastyczne :))

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. ale cuda!! :)
    i foteczki coraz piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana dzięki za przepis!Słyszałam o tym kiedyś ale nigdy nie robiłam!!!Czas zacząć!Twoje zapiekane zawieszki są super!A zdobycze urocze dzbanek na kawę super!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziekujze Wam za mile slowa :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. zawieszki są cudowne, muszę koniecznie wypróbować przepis...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie próbowałam takich eksperymentów z papierem, przepis napewno kiedyś wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bree dziękuję za informację i pomoc. Mam pytanko czym wypychasz zawieszki np jesli np. nie chcę by w srodku była lawenda.

    OdpowiedzUsuń
  45. Sliczne fotki :)
    Też lubię kawowo-herbaciane zabawy, ale suszyłam tylko żelazkiem, o piecyku nie pomyślałam jakoś :)
    Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale piękne zdjęca!!! Jak ty to robisz że najprostsza rzecz u Ciebie wygląda jak dzieło sztuki?
    Zachwycam się jak zwykle, a pomysł na takie zawieszki - rewelacja, nie robiłam pachnących, to teraz się skuszę bo z pewnością się przydadzą, dzięki za kursik.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Dzbanek do kawy- cudo!
    Zazdroszczę :-)
    Fotki też cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ines- wyprobuj koniecznie, pozdrawiam
    Kamila - fajna zabawa,polecam
    Ushii - zelazko mowisz? nie probowalam tego sposobu, dobrze wiedzec, pozdrawiam
    Edina - dziekuje za mile slowa,
    Mimi - dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Przepis rewelacja- będzie trzeba spróbować, dzbanek- cudo! A do tego zdjęcia,które mnie za każdym razem zachwycają.Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  50. Dorotko, dzbanek do kawy upolowałaś cudny, chcialabym napić się z niego kawy... oj jakbym chciała :) w Twoim towarzystwie, eh... czasy... :(
    A ten kotek to jest tresowany i oswojony :) miałczy i mruczy mrrrrrrr..... Pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Az zatyka mi dech,tak tu pieknie u Ciebie.Wszystko jest cudowne,poduszki,obrus,ramka i zawieszki(napewno wyprobuje).pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękne te zawieszki ;) Coś nowego ;) Chętnie spróbuje;)
    Kika też czasami lubię bo można jakieś pojedyncze perełki upolować ;) A dzbanek to bajka ;) Piękny!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Lubie takie sztuczki....i tez czasami tak robie by uzyskac efekt starego papieru...

    Zycze milej soboty!

    OdpowiedzUsuń
  54. Zawieszki ujrzalam u Atenki i po sznureczku do klebka trafilam tu do ciebie. Piekny blog masz Bree. Same cudenka! Dzbanki obydwa pozazdraszczam, a przepis pozwolisz, ze podpatrze bo w sam raz mi sie na swieta przyda. Do stolu swiatecznego chce zrobic karteczki z imionami tzw namenschilder.
    Dziekuje!
    Pozdrawiam z Australii
    kasik
    Studio-conestoga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  55. Przepis zgapiam, dziękuję bardzo - a tak się zastanawiałam nad tymi zawieszkami, jak paczuszka od Ciebie do mnie dotarła - teraz wiem, jak je zrobiłaś, to też spróbuję. Ha! ale się rozmarzyłam - spróbuję - tylko KIEDY?
    A Flohmarkty i kik (i wiele wiele innych wspaniałych rzeczy), za którymi tęsknię i bardzo mi ich brakuje - mieszkając w Niemczech spędzałam prawie każdą niedzielę w Bremen na pchlim targu. Boszsz... jakie cuda można tam znaleźć

    OdpowiedzUsuń
  56. Świetny pomysł z tym barwieniem papieru. Jestem ciekawa jak by sie zachowywał szary papier do pakowania-czy czasem nie jest za cienki i w trakcie moczenia by sie nie rozpłynął,hm. Warto spróbować -dzięki za czytelna instrukcję.

    OdpowiedzUsuń
  57. Wspaniały pomysł , dziękuje za podzielenie się tym kursikiem , mnie korci by zrobic z materiały zastanawiam sie tez ja niedowiarek czy moczenie nie uszkodzi brystolu , pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...