24 września 2010

Chaos planetarny




I skonczylo sie urlopowanie - a raczej jego namiastka zwana urlopem. Bylo fajnie i niefajnie, jakos wrzesien dal nam ostro popalic i przyszly miesiac zapowiada sie podobnie.  Od pewniej osoby uslyszalam ze to taki okres gdzie kroluje chaos planetarny i mam sie niczemu nie dziwic, hmmm no dobra ;) zawsze jakies wytlumaczenie, wiec sie juz nie stresuje :D Troszke smutno zaczelam a mialo byc z usmiechem. Bo podczas urlopu spotkalo mnie tez duzo usmiechu za sprawa dwoch cudownych dziewczyn. 


Klaus to jedna z pierwszych dziewczyn jakie poznalm w moim blogowym swiecie, jakies czas temu zgadalysmy sie na temat pewnej ptaszyny, nastapila mala wymianka i oto efekt koncowy. 







Zaniemowilam jak zobaczyam te cuda, Agus trafilas w moj gust totalnie, "soczyste damy" jak je okreslilas sa naprawde soczyste hahaha juz kombinuje do nich gustowne ramki, zawisna w "Moim salonie kapielowym" ;)
Nuty - skad wiedzialas? Ohh Klausiku kochany ..... nie znasz dnia i godziny hihihihih
Dziekuje Ci bardzo bardzo z calego serca :*

Kolejna niespodzanka bylo Candy w ktorym  zostalam wylosowana u Llooki gdy pierwszy raz zobaczylam jej prace , to chcialam takie miec i co?







i mam :) Bardzo si ciesze, naszyjnik  jest piekny, bardzo staranie wykonany, dopracowany w kazdym calu. Dziekuje Karola!

Takze jak widac podczas urlopu bylo troche stresu i usmiechu, istny chaos. W kolejnym poscie moze wrzuce jakies fotki urlopowe. A teraz zabieram sie za zalegosci w czytaniu, bo zagladalam do Was ale nie wszedzie udalo mi sie zostawic komentarz.


 Zycze milego i slonecznego weekendu !

20 komentarzy:

  1. Pienosci dostalas:)
    A pogoda, coz zmienne ma nastroje, tylko czemu taka spiaca, szkoda, ze nie zapadamy w sen zimowy:D
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Moja Droga
    Czekalam na Twoj nowy wpis i mam, same piekne rzeczy dzis u Ciebie.
    Zostalas obdarowana masa genialnych przedmiotow, gratuluje.
    Prezent od Agnieszki juz podziwialam u niej na blogu, pudelko na plyty powalilo mnie na kolana, nawet pytalam jak bylo ozdobione napisem-bomba!
    Naszyjnik z kolei bardzo mi sie podoba, chociaz nie czesto je nosze ten bylby na pewno noszony codziennie.
    Sciskam i caluje.

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę, się cieszę, cieszę! ale to już wiesz:) więcej radości niż same prezenty sprawia ich dawanie i uśmiech innch:) bałam się jak diabli czy 'trafię":) i jeszcze Julu mi namiętnie utrudniał malowanie,przy następnej okazji gdzieś go unieruchomię i postaram się o więcej estetyki:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah, nie przejmuj sie. Raz jest slonce, raz pada deszcze, ale wiedz, ze po deszczu zawsze wychodzi slonce!
    Podarki genialne, super, szczesciara z Ciebei!
    Przed Twoim urlopikiem wyslalam Ci maila z zyczeniami urlopowymi, ale wrocil z powrotem. :(
    Pozdrawiam! I nadrabiaj zaleglosci, wszedzie cos sie dzialo!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymianka bardzo udana :)
    Apetyczne damy też bym w łazience umieściła, jakbym je miała oczywiście ;)

    A naszyjnik Llooki jest wg mnie najładniejszy jakie do tej pory zrobiła.

    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ah, nie przejmuj sie. Raz jest slonce, raz pada deszcze, ale wiedz, ze po deszczu zawsze wychodzi slonce!
    Podarki genialne, super, szczesciara z Ciebei!
    Przed Twoim urlopikiem wyslalam Ci maila z zyczeniami urlopowymi, ale wrocil z powrotem. :(
    Pozdrawiam! I nadrabiaj zaleglosci, wszedzie cos sie dzialo!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu dziekuje :*

    Our Homemade Home ojj mniej stresz tez zycze i duzo radosci, ale stres ma tez swoj sens wiec musi byc haha

    Anetko - calosc aga wykonala fenomenalnie, nawet nie widac ze napisy malowane,tak dokladnie wykonane

    Klaus - a to mamy tak samo, ja tez wole dawac niz brac :) wicej estetyki???toz cudo trobilas!

    Dagi - dziekuje za mile slowa, dokladnie jak napisalas , raz slonce a raz deszcz, no wlasnie cos ostatnio szczescie w blogowym swiecie mi dopisuje :) pozdrawiam

    Kasiu - dziekuje :* ja juz nie moge sie doczekac az w lazience zawisna, pozdrawiam ceieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. ach, och.... no bo co innego napisać jak takie cudeńka pokazujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ben tornata Cara Bree:-)
    Piekne prezenty, nie ma co, zazdroszcze! Soczyste damy mimo, ze jestem heteroseksualnej orientacji, bardzo mi sie podobaja:-) Pomysl na umieszczenie ich w lazience jest przedni!
    Wlasnie za oknem rozszalal mi sie burza..nie ma co piekny weekend sie zapowiada, na dodatek zawsze gdy wyprostuje wlosy to musi padac...:-( (taka karma jak mowil moj znajomy)
    buziaki
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. no nie...tylko pozazdroscic tych soczystych dam...

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Te cudowne prezenty to faktycznie przemiły akcent podczas urlopu.
    A upomineczki bajeczne...zazdroszczę
    -Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne prezenty otrzymałaś, na pewno radość twoja była ogromna... Pudełko na cd od Klausa jest po prostu boskie, a naszyjnik od Llooki - równie uroczy:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. udana wymianka ....a te damy soczyste...tylko do łazienkowego kącika!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne prezenty, wszystkie, bez wyjątku :)
    Nie smuć się, ja też czekam na "słoneczko". Może jeszcze zaświeci u nas w tym roku? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Thank you for your visit in my blog! Love yours, wouldn't have found it without you commenting :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję wygranej u Llooki :) Cudowne niespodzianki.

    O chaos planetarny jest zdecydowanie, czuje to na każdym kroku, no ale w końcu taka nasza jesień :)
    Dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję, że będzie ta pogoda i sesja się uda. Chętnie zobaczę twoje zdjęcia ze stoczni :) Bużka

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje wygranej i niespodzianki wymiankowej :)))
    Fajnie, ze jesteś :**
    buziole :**

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale cuda! Jest na co popatrzec,super niespodzianki:-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...